Mało Polaków kupuje ubezpieczenie nieruchomości od pożaru, powodzi i kradzieży

Wiosna i powiązany z nią wzrost zagrożenia powodziowego to dobry moment na kupno polisy mieszkaniowej

Publikacja: 29.04.2013 15:34

Mało Polaków kupuje ubezpieczenie nieruchomości od pożaru, powodzi i kradzieży

Foto: Fotorzepa, pn Piotr Nowak

Chroni ona na wypadek zdarzeń losowych, jak zalanie czy pożar, ale także od kradzieży, czy roszczeń sąsiada (opcja OC), gdy z naszej winy uszkodzimy jego mieszkanie, najczęściej w skutek nieszczelnej instalacji. Polacy wciąż jednak o zabezpieczeniu swojej nieruchomości myślą rzadko. - Duże kataklizmy i zagrożenia, które na żywo transmitują stacje telewizyjne to dużo bardziej skuteczny bodziec do zakupu polisy niż najlepsza reklama czy ulotka, ale wzrost zainteresowania polisami majątkowymi w kontekście zagrożenia powodziowego jest nieznaczny – zauważa Marek Wojciechowski, dyrektor departamentu ubezpieczeń majątkowych w Generali.

Potwierdzają to obserwacje Polskiej Izby Ubezpieczeń. - Mimo częstszych anomalii pogodowych, nie wykazujemy zwiększonego zainteresowania ubezpieczeniami. W zeszłym roku kupiliśmy o ponad 100 tys. mniej polis od ognia i żywiołów, niż miało to miejsce w 2011 r. Są to dane dotyczące zarówno umów indywidualnych jak i polis dla przedsiębiorstw. Co więcej, wykupując polisę zazwyczaj korzystamy z podstawowego zakresu, obejmującego jedynie mury budynku, nie martwiąc się o majątek, który znajduję się wewnątrz. Wybierając produkt ubezpieczeniowy warto skrupulatnie zastanowić się nad zakresem wykupowanej polisy, tak aby była zgodna z naszymi oczekiwaniami – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Do ubezpieczenia domu czy mieszkania można włączyć piwnice, garaż oraz pomieszczenia gospodarcze. Podobnie ochroną można objąć wszystkie zgromadzone w nieruchomości przedmioty: od mebli, przez sprzęt elektroniczny i dekoracje (np. obrazy) oraz dokumenty (m.in. dowód osobisty czy prawo jazdy).

Druga składowa prawidłowego wyboru polisy to ustalenie wartości ubezpieczonego majątku. Sumę gwarancyjną, czyli maksymalne odszkodowanie, jakie można otrzymać należy określić samodzielnie. – Często zdarza się, że wskazana kwota jest mniejsza niż wartość domu czy mieszkania i wówczas mamy do czynienia z niedoubezpieczeniem. W takiej sytuacji, jeśli zniszczeniu ulegnie cała nieruchomość, wypłacone odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie wszystkich szkód  – ostrzega Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych firmy Compensa.

Szacunkowy koszt ubezpieczenia mieszkania o powierzchni 60 m2 i wartości 500 tys. zł to w wariancie podstawowym wydatek 450 - 600 zł rocznie.

Reklama
Reklama

Ubezpieczenia nieruchomości mogą przewidywać tzw. karencję na ryzyko powodziowe. Oznacza to, że początek odpowiedzialności ubezpieczyciela za powódź może rozpocząć się później, niż miało miejsce podpisanie umowy. Najczęściej trwa ona 14 lub 30 dni i ma eliminować ryzyko ubezpieczania zdarzeń pewnych lub wysoce prawdopodobnych.

Ubezpieczenia
PPK będą dalej rosnąć. Nie można zaniedbać edukacji i promocji
Ubezpieczenia
Andrzej Klesyk prezesem PZU ze zgodą KNF
Ubezpieczenia
Zgrzyt na linii zarząd PZU - skarb państwa. Spółka wypłaci sowitą dywidendę
Ubezpieczenia
Zmiana za sterami PZU Życie
Ubezpieczenia
Szefowa LINK4 odchodzi ze stanowiska. Oficjalnie: Chęć realizacji nowych wyzwań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama