Reklama
Rozwiń
Reklama

Przydatna ochrona nie tylko na wyjazdach

Aby czuć się bezpiecznie zarówno w trakcie turystycznych wypadów jak i na co dzień, warto rozważyć zakup długoterminowej polisy ochronnej.

Publikacja: 11.02.2016 13:26

Przydatna ochrona nie tylko na wyjazdach

Foto: Bloomberg

Dobrym rozwiązaniem może być ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków wzbogacone o pakiet pomocy powypadkowej. Taka polisa zapewnia, oprócz wypłaty świadczeń pieniężnych w przypadku różnych zdarzeń, m.in. pobytu w szpitalu, złamania, inwalidztwa, dostęp do usług medycznych oraz całodobową pomoc konsultanta.

 

Taki pakiet ubezpieczeniowy obowiązuje nie tylko w Polsce, ale także  na całym świecie co szczególnie może się przydać w trakcie podróży. Co ciekawe często takie ubezpieczenia jak choćby oferowana przez MetLife polisa MultiOchrona obejmuje także zdarzenia na stokach narciarskich.

 

- Planując wyjazd na narty warto rozważyć zakup odpowiedniego ubezpieczenia. Polisy turystyczne nie zawsze chronią osoby uprawiające sporty zimowe. Niektóre z nich wymagają rozszerzenia ochrony i konieczności zakupu dodatkowej umowy. MetLife MultiOchrona to ubezpieczenie, które obejmuje ochroną klienta na co dzień, a także podczas wyjazdów i szaleństw również na stoku. – wyjaśnia Bożena Trzaska, dyrektor ds. rozwoju produktów w MetLife. Jak zapewnia klienci zawierający umowę nie muszą wypełniać żadnych ankiet medycznych czy przeprowadzać badań.

Reklama
Reklama

 

- Dodatkową korzyścią produktu jest rosnąca suma ubezpieczenia. Jej wartość wzrasta corocznie od 2. do 6. roku trwania umowy o kwotę równą 10 proc. początkowej sumy ubezpieczenia, natomiast składka pozostaje niezmienna - tłumaczy Trzaska.

 

Oznacza to, że im dłużej klient posiada to ubezpieczenie, tym chroniony jest na wyższe kwoty świadczeń, aż do 150 proc. wartości początkowej, przy czym składka pozostaje na poziomie z dnia zawarcia umowy.

 

– Co więcej, dzięki współpracującej z nami firmie assistance, nasi klienci otrzymują całodobowy dostęp do konsultanta, który nieodpłatnie zorganizuje dla nich wizyty u lekarzy, proces rehabilitacji, dostawę lekarstw i sprzętu rehabilitacyjnego, badania ambulatoryjne, także rezonans magnetyczny, czy też tomografię komputerową i wiele innych usług medycznych dodaje Bożena Trzaska.

Reklama
Reklama

 

Taka polisa może nas uchronić przed bardzo poważnymi kosztami. Głośna ostatnio sprawa turysty, który po urazie podczas pobytu za granicą ma do zapłacenia prawie 800 tys. zł kosztów leczenia i transportu medycznego do Polski zakończy się prawdopodobnie koniecznością uiszczenia tej niebotycznej kwoty.

 

Turysta przebywający w Meksyku doznał udaru mózgu. Szpital, w którym był leczony wystawił rachunek na 105 tys. dolarów (ok. 420 tys. zł). Ze względu na to, w jaki stanie znajduje się obecnie chory, jego transport do Polski może być przeprowadzony jedynie specjalnym samolotem medycznym, którego wynajęcie kosztuje przynajmniej 82 tys. euro (ponad 361 tys. zł – AM). Problem w tym, że udając się w podróż, turysta wykupił jedynie standardowe ubezpieczenie u touroperatora, które nie wystarczy na pokrycie wspomnianych kosztów.

 

Biuro podróży TUI, w którym poszkodowany wykupił wyjazd szacuje, że 60 proc, jego klientów nie wykupuje dodatkowego ubezpieczenia. W przypadku wyjazdów last minute odsetek ten rośnie do 80 proc. Ireneusz Gołąbek z TUI zapewnia, że na każdym etapie biuro zachęca klientów do zakupu dodatkowej polisy. W tym wypadku kosztowała ona 90 zł, jednak nie skorzystano z takiej możliwości.

Reklama
Reklama
Ubezpieczenia
Francuski zabytek wyceniony na oszałamiającą sumę. Tkanina z Bayeux jedzie do Londynu
Ubezpieczenia
Rozliczenia rządów PiS w PZU. Spółka chce naprawy szkód przez byłą szefową
Ubezpieczenia
Bogdan Benczak prezesem PZU. Jest zgoda KNF
Ubezpieczenia
Jakie dokumenty zabrać w podróż za granicę?
Ubezpieczenia
Przyspieszają rozliczenia rządów PiS w PZU. Roszczenia wobec byłej prezes
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama