To wstępna koncepcja którą przedstawił wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki. Jak podkreślał OFE są środkami publicznymi, co usankcjonowało zeszłoroczne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.
- System się nie sprawdził i dziś nie służy nikomu. Nie zapewnia wyższych emerytur ani nie pomaga rozwojowi gospodarczemu - mówił Morawiecki. - Plan jest taki, że pieniądze z OFE chcemy przekazać Polakom. One są szczątkową formą filara kapitałowego, którego nie ma, został zdemontowany przez poprzednią ekipę - dodał.
Według rządowego planu otwarte fundusze emerytalne miałyby jedną czwartą kapitału oddać w formie gotówki do funduszu rezerwy demograficznej. Odpowiada to sumie 35 mld zł. Natomiast 75 proc. aktywów OFE, ulokowanych w akcjach miało by trafić właśnie jako papiery wartościowe do III filara, który ma zostać gruntownie przebudowany.
Trzonem długoterminowych oszczędności emerytalnych mają być Pracownicze Programy Kapitałowe, do których pracownicy będą zapisywani automatycznie z możliwością wystąpienia. W początkowej fazie tworzeniem i zarządzeniem tych planów zajmie się Polski Fundusz Rozwoju.