Aktualizacja: 08.09.2018 17:45 Publikacja: 08.09.2018 12:13
Foto: Bloomberg
Prezes Ryanaira Michael O'Leary negocjował z irlandzkimi pilotami przez kilka miesięcy. W lipcu był tak zdeterminowany, że zagroził ograniczeniem lotów z Dublina, gdzie przewoźnik ma 300 pilotów i 30 samolotów, i przeniesieniem części załóg i maszyn do innego kraju, najpewniej - wskazywał - do Polski. Rozsierdził tym centralę związkową Forsa, zrzeszającą wszystkie pracownicze organizacje lotnicze w Irlandii.
Czytaj także: Szef Ryanaira wyśmiał pomysł budowy CPK: głupi pomysł polityków
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas