Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 14.12.2020 13:02 Publikacja: 14.12.2020 12:46
Foto: Bloomberg
Japoński przewoźnik Japan Airlines prosi swoich pasażerów o dokonywanie „etycznego wyboru". Wybór ten polegać ma na zdeklarowaniu jeszcze przed podróżą czy pasażer życzy sobie posiłek na pokładzie samolotu czy nie. JAL zarzeka się, że w prośbie tej nie chodzi o cięcie kosztów, a o zapobieganie marnowaniu żywności.
Prośba do pasażerów dotyczy wybranych nocnych lotów na obszarze Azji. Przedstawiciel Japan Airlines tłumaczył CNN, że wielu pasażerów podczas lotu i tak prosi o to, by ich nie budzić na posiłek. Tymczasem przewoźnik przygotowuje tyle posiłków, ilu jest pasażerów na pokładzie. Oznacza to, że za każdym razem część posiłków się marnuje. Dodatkową inspiracją dla programu dobrowolnej rezygnacji z posiłków jest również program ONZ – Sustainable Development Goals (Cele Zrównoważonego Rozwoju), który skłania japońskie firmy do konkurowania w tym zakresie.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Jedynie 0,6 proc. przesyłek nie zostało przez klientów w Polsce odebranych, co jest wynikiem rekordowym w region...
Od początku 2026 roku w Grupie Lufthansy dojdzie do wielkich zmian. Swiss, Austrian Airlines i Brussels Airlines...
W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2025 r. w polskich portach lotniczych odprawiło się ponad 36 mln pasażerów....
Ponad sto zagranicznych masowców od miesiąca czeka na redzie portu Kaukaz na Morzu Czarnym. Przypłynęły po rosyj...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
W branży przewozu osób drastycznie szybko ubywa kierowców. Liczba działalności gospodarczych na tym rynku po raz...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas