TEN-T to projektowana sieć kluczowych połączeń europejskich. W Polsce są to trzy korytarze. Jeden prowadzi z Holandii i Belgii przez Niemcy (w tym wielkie porty w Antwerpii, Rotterdamie i Hamburgu), przejście graniczne we Frankfurcie nad Odrą, do Poznania, Warszawy, a potem albo do państw bałtyckich i Finlandii, albo na Białoruś. Dwa pozostałe łączą Bałtyk z południem Europy – ze Świnoujścia i z Gdyni. Na razie powstała platforma online, gdzie gromadzone są informacje o środkach kontrolnych wprowadzanych przez poszczególne państwa członkowskie, a każde państwo ma wyznaczyć osobę do kontaktu z Komisją w tej sprawie. Na początku wielkim problemem były bowiem brak informacji i fakt, że niektóre państwa – szczególnie krytykowana była Polska – zaskakiwały nagle inne wprowadzanymi kontrolami.
Polska nie jest jedynym krajem, który wprowadził kontrole, ale tylko u nas były prowadzone w sposób, który powodował tworzenie gigantycznych kolejek. Inne kraje z obostrzeniami to Austria, Czechy, Dania, Niemcy, Węgry, Litwa, Estonia, Portugalia, Hiszpania i Finlandia.
Ciężarówki swobodnie przejeżdżają przez zachodnią i południową granicę Polski. – Na wjeździe do Polski zniknęły kolejki – mówi prezes JAS-FBG Jarosław Domin.
To wynik zniesienia kontroli kierowców pojazdów międzynarodowego transportu drogowego towarów. Dotyczy to kontroli granicznej i – za zgodą głównego inspektora sanitarnego – kontroli sanitarnej. Ministerstwo Zdrowia odstąpiło od wymogu wypełniania przez osoby niepodlegające kwarantannie kart lokalizacyjnych, co przyspiesza kontrole. Ponadto 18 marca MSWiA otworzyło osiem przejść granicznych, w tym jedno dla transportu zwierząt.
Po zablokowaniu znacznej liczby ciężarówek na polskich granicach w Niemczech zabrakło wozów. – Moi klienci dopytywali, czy podstawię ciężarówki – mówi prezes Finelog Dariusz Wakuła. – Mimo zatrzymania fabryk samochodów wyczuwalny jest duży popyt na przewozy wewnątrz Niemiec. Władze zliberalizowały podejście do kontroli czasu pracy kierowcy, zniesione są zakazy jazdy w niedziele – wymienia. Dodaje, że stawki na niektórych trasach wzrosły, ale na innych spadły.