- Rozmowy zakończyły się późnym wieczorem w piątek. Trwały 11 godzin. Generalnie były konstruktywne — oświadczył w wideobriefingu po spotkaniu z irańską delegacją minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba. Poinformował, że obie strony uzgodniły warunki następnego spotkania i że Kijów nie pozwoli nikomu przeciągać negocjacji. Urząd prokuratora generalnego podał nieco później, że następna runda odbędzie się w październiku.
- Oczywiście, jeśli negocjacje z Iranem nie zakończą się powodzeniem, wówczas wystąpimy do międzynarodowych sądów i nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że postawimy Iran przed wymiarem sprawiedliwości. Ale to jest plan B. Planem A są negocjacje z Iranem i rozwiązanie wszystkich tych kwestii i wypłata odszkodowania. Widzieliśmy, że Iran jest gotowy do poważnych i rzeczowych rozmów — cytuje go Reuter.