Akcja KLM, w której nagradzani mają być ci spośród chętnych, którzy mają najlepszy akcent pochodzący z Walii, Szkocji i północno-wschodniej Anglii (a dokładniej – „najciekawszą i najprzyjemniejszą intonację głosu”), ma na celu promowanie lokalnych społeczności. Zwycięzcy mają otrzymać bilety pozwalające na podróż z jednego z 17 lotnisk w Wielkiej Brytanii do wybranego przez siebie miejsca, do którego dolatują samoloty KLM, oczywiście tam i z powrotem.

Dodatkowo zostanie wybranych sześcioro zdobywców drugiego miejsca, którzy też otrzymają nagrody – trójka szczęśliwców dostanie bilety do dowolnego europejskiego miasta, do którego lata KLM, a druga trójka będzie mogła cieszyć się biletami do Amsterdamu.

Czytaj więcej

Ryanair: duży zysk, latem 3000 lotów dziennie

Warunki akcji KLM są proste. Należy być pełnoletnim, podać dane adresowe i nagrać 30-sekundowy komunikat dla przewoźnika, według skryptu podanego na stronie akcji. Przewoźnik w komunikacie prasowym o swojej akcji mocno podkreśla, jak bardzo dumny jest ze „wspierania lokalnych społeczności w Wielkiej Brytanii”, a także celebrowania ich akcentów i różnic czyniących je wyjątkowymi. Równocześnie, oczywiście, podkreśla możliwości jakie oferuje KLM i podróżowanie przez główny hub przewoźnika, którym jest lotnisko w Amsterdamie.

Najlepsze komunikaty, co warto podkreślić, będą najprawdopodobniej odtwarzane na pokładach samolotów KLM na trasach kończących się w regionach, których akcenty są promowane lub wykorzystane w reklamach. Przewoźnik zastrzega sobie jednak, że „nie ma obowiązku wykorzystania” nagrań zwycięzców.