Zacznie obowiązywać od 11 grudnia. Będzie w nim więcej połączeń, pojawią się kolejne nowoczesne pociągi. Natomiast znacznie wcześniej - już od najbliższego piątku będzie można kupować bilety na połączenia.
Intercity wprowadzi na nowe relacje składy typu Flirt i PesaDart. Flirty mają jeździć na trasach: Warszawa – Kraków przez Tomaszów Mazowiecki (IC Korczak), Kraków – Gdynia przez Łódź (IC Sukiennice), czy Katowice – Szczecin (IC Portowiec). Natomiast połączenia obsługiwane przez Darty z bydgoskiej Pesy będą mieć trasy wydłużone. Pojadą z Jeleniej Góry do Warszawy (IC Asnyk), a nie jak dotychczas tylko do Łodzi. Natomiast jedna para pociągów obecnie jeżdżąca na odcinku Lublin – Katowice, pojedzie dalej, do Bielska-Białej (IC Pilecki, a w weekendy IC Inka).
W nowym rozkładzie przybędzie tańszych połączeń ekonomicznych. Są one obsługiwane przez pociągi TLK. Na Pomorzu pojawi się TLK Pobrzeże, którym mieszkańcy Kołobrzegu, Koszalina i Słupska pojadą do do Krakowa przez Warszawę. Nowością będzie także TLK Kociewie, kursujący z Gorzowa Wielkopolskiego do Trójmiasta przez Piłę. Szczecin natomiast otrzyma dwa nowe połączenia z Wrocławiem przez Zieloną Górę (TLK Swarożyc
i TLK Światowid). Dodatkowo do rozkładu powróci codzienny, całoroczny nocny pociąg z Trójmiasta do Zakopanego. Wiosną natomiast pojawią się kolejne nowe połączenia, mające funkcjonować w sezonie letnim.
Trzy z pociągów Intercity kursujących na trasach międzynarodowych (Praha, Porta Moravica i Varsovia) będą miały zmienią kategorię z Express InterCity na InterCity. Pozwoli to obniżyć ceny przy zachowaniu dotychczasowego standardu podróży pomiędzy Katowicami a Warszawą.