Przez Heathrow przewinęło się 73,4 mln pasażerów, natomiast przez Gatwick - 38 mln osób.
Oba lotniska stawiają na dalszy rozwój i rozbudowę - każde twierdzi, że potrzebuje dodatkowego pasa.
Od 2012 roku rządowa komisja Howarda Daviesa zastanawia się jak rozbudować londyńskie porty lotnicze. Ostateczny raport komisji ma zostać opublikowany dopiero latem 2015 r.
Zarządy obu lotnisk wciąż lobbują na rzecz budowy nowego pasa właśnie na ich lotnisku, a komisja zastanawia się nad trzema wariantami: wydłużeniem jednego z istniejących pasów na Heathrow; budowa nowego, trzeciego pasa na Heathrow lub budowa drugiego pasa na Gatwick. Co najmniej jeden nowy pas startowy musi powstać do 2030 r.
Akceptacji nie zyskał pomysł budowy całkiem nowego lotniska na Isle of Grain w ujściu Tamizy. Pomysłodawcą jego budowy jest obecny burmistrz Londynu Boris Johnson, który początkowo chciał nawet by nowe lotnisko powstało na sztucznej wyspie w ujściu Tamizy. Komisja uznała, że "wyspa Borisa" byłaby zbyt kosztowna.