Ruch ma rosnąć w dwucyfrowym tempie także w kolejnych latach. Prognoza Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) do roku 2030 przewiduje, że liczba pasażerów w Polsce się podwoi. – Głównym motorem wzrostu jest i nadal będzie nadrabianie zaległości w stosunku do Europy Zachodniej, bo wskaźnik mobilności w Polsce jest nadal znacznie mniejszy niż w krajach Unii Europejskiej – uważa prezes ULC Piotr Samson.
Linie lotnicze na wyścigi otwierają nowe połączenia i zwiększają liczę rejsów na najbardziej obłożonych trasach, a jeśli już tam latają, podstawiają większe samoloty. Popyt na podróże rośnie, bo bilety są tanie. Dzisiaj np. na prezent w postaci biletu do Barcelony wydamy tyle samo, co na flakon perfum.