Zespół projektantów pomaga zmienić zwyczajne mieszkania w nowoczesne, funkcjonalne miejsca. Często okazuje się, że kilka pomysłowych i niekoniecznie kosztownych zabiegów przynosi spektakularny efekt. „Dekoratornię” trudno porównywać z zachodnimi superprodukcjami, jak amerykański „Dom nie do poznania” („Extreme Makeover: Home Edition”), prezentowany m.in. na antenie Polsatu.
Tam drużyna budowlańców w ciągu siedmiu dni dokonuje totalnej transformacji rezydencji, często przebudowując wszystko od fundamentów po dach. Właściciele w tym czasie wypoczywają w luksusie. Wracają po tygodniu, by oniemieć z zachwytu. Twórcy show chcą zmieniać nie tylko ich meble, ale także styl życia.
„Dekoratornia” nie ma ani takich ambicji, ani budżetu. Ekipa remontowa pracuje na miejscu przez dwa dni, a właściciele mieszkania muszą partycypować w kosztach. Ale dzięki poradom ekspertów mogą wprowadzić w swoim domu niebanalne, odważne rozwiązania.
W najbliższym odcinku autorzy „Dekoratorni” będą pracować na zlecenie Grzegorza, który poprosił ich o urządzenie domu pod Warszawą. Utrzymane dotąd w ciepłych kolorach wnętrze właściciel chce zmienić w nowoczesną przestrzeń. Projektanci – Ula Kołodziejek-Herman i Maciej Bogaczewicz – zaproponują mu biało-szarą kolorystykę. Jedna ze ścian zostanie pomalowana w odcieniu bakłażana, a kominek pokryje biała płyta MDF oraz marmur.
W innej części domu dekoratorzy nakleją fototapety z widokiem Nowego Jorku. Zadbają także o akcenty związane z aktorską pasją Grzegorza. W mieszkaniu pojawi się lampa Studio – wzorowana na oświetleniu używanym w nowojorskich studiach filmowych w latach 30. XX w. Atmosfery dodadzą poduszki z wizerunkiem Audrey Hepburn oraz manekiny.