Twórcy nowej serii dokumentalnej, która w sobotni wieczór zadebiutuje na antenie Discovery Travel & Living, udowadniają, że ludzkie ciało wciąż kryje wiele tajemnic. Nie zawsze działa jak szwajcarski zegarek, a jego reakcje są nieprzewidywalne.
Filmowcy dotarli do kobiet, które przez długie miesiące nie zdawały sobie sprawy, że są w ciąży. Ich organizm nie wysyłał klasycznych sygnałów: nadal miesiączkowały, nie urósł im brzuch. Zamiast odpoczywać, chodziły do pracy i na imprezy. Nie przygotowały się na narodziny, nie miały czasu na kupowanie wyprawki, a co najważniejsze przez cały okres ciąży nie były objęte opieką lekarską. Czy zawiodła natura czy też kobiety nie wykazały się wystarczającą czujnością i zignorowały objawy błogosławionego stanu?
W każdym odcinku poznamy historię innej kobiety. Dokumentaliści nagrali ich wspomnienia, ale także nakręcili scenki rekonstruujące wydarzenia z przeszłości i to one dodają serialowi dramaturgii.
Zobaczymy m.in., jak do szpitala z silnymi bólami brzucha trafia 19-letnia April. Dziewczyna złe samopoczucie tłumaczyła sobie zatruciem pokarmowym.
Jakie było jej zdziwienie, gdy lekarze oznajmili jej, że jest w zaawansowanej ciąży i właśnie rozpoczęła się akcja porodowa. Półtorej godziny od „diagnozy” na świat przyszło jej dziecko. Już po fakcie dziewczyna przyznaje, że przez ostatnie miesiące dopadały ją nagłe zmiany nastrojów, ale myślała, że to rozstrój spowodowany przeprowadzką. Bóle brzucha, wzdęcia uznawała za skutki przejedzenia.