Reklama
Rozwiń

Klasyka się nie starzeje

W niedzielę w Polonii premiera „Pana Jowialskiego” wystawionego tradycyjnie, w kostiumach z epoki, z poszanowaniem języka i stylu Fredry. Reżyserią oraz opracowaniem tekstu zajęli się wspólnie Anna Polony i Józef Opalski.

Aktualizacja: 22.04.2010 19:53 Publikacja: 22.04.2010 16:25

W spektaklu zobaczymy m.in. Krystynę Jandę i Mariana Opanię

W spektaklu zobaczymy m.in. Krystynę Jandę i Mariana Opanię

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

– Zrobiłam w życiu dwadzieścia przedstawień, więc nie jest to mój debiut reżyserski, ale pierwszy raz reżyseruję w Warszawie – mówi Anna Polony. – Przyznaję, że to była ciężka praca, tym bardziej że w obsadzie znalazło się wielu znanych aktorów oraz młodzież, która nie ma jeszcze wyrobionego warsztatu.

W roli tytułowej wystąpi Marian Opania. Szambelana zagrają na zmianę Wojciech Malajkat i Aleksander Mikołajczak. Szambelanową – Krystyna Janda. Na scenie zobaczymy też Annę Polony jako panią Jowialską.

– Chciałabym zaznaczyć swoją obecność przy panu Jowialskim, mimo że tekstu jest niedużo – przyznaje aktorka. – Panią Jowialską zazwyczaj pokazuje się jako typową żoneczkę, przyklejoną do męża sarmaty. Ja chciałabym ją trochę ubarwić. Przekonać widzów, że to kobieta, która ma swoje zdanie. Czy mi się to uda? Zobaczymy.

W Teatrze Polonia zadebiutuje czworo studentów szkół aktorskich: Aleksandra Grzelak, Grzegorz Daukszewicz, Miron Jagniewski oraz Andrzej Plata. Grane przez nich postaci są głównymi bohaterami sztuki. Anna Polony nie chce jednak zdradzać szczegółów inscenizacji. Woli, by widzowie mieli niespodziankę.

– Moim zdaniem każdy teatr obowiązkowo powinien mieć w repertuarze klasykę – dodaje Krystyna Janda. – Długo zastanawiałam się, od której sztuki Fredry zacząć przygodę Polonii z tym autorem. Pomyślałam, że opowieść o bezmyślności, braku odpowiedzialności i nieumiejętności pogodzenia się jest bardzo aktualna i warto ją przypomnieć.

Reklama
Reklama

Janda zaznacza, że „Pan Jowialski” to piekielnie trudny utwór.

– Najtrudniej tego typu sztukę wystawić tradycyjnie. Unowocześnianie tekstu, dodawanie współczesnych gadżetów kompletnie nas nie interesowało – mówi szefowa Polonii.

[i]„Pan Jowialski”, komedia Aleksandra Fredry, reż. Anna Polony, Józef Opalski, wyk. Marian Opania, Anna Polony, Wojciech Malajkat, Teatr Polonia, Warszawa, ul. Marszałkowska 25, bilety: 75 – 45 zł, rezerwacje: tel. 22 621 61 32, niedziela (25.04), godz. 18[/i]

– Zrobiłam w życiu dwadzieścia przedstawień, więc nie jest to mój debiut reżyserski, ale pierwszy raz reżyseruję w Warszawie – mówi Anna Polony. – Przyznaję, że to była ciężka praca, tym bardziej że w obsadzie znalazło się wielu znanych aktorów oraz młodzież, która nie ma jeszcze wyrobionego warsztatu.

W roli tytułowej wystąpi Marian Opania. Szambelana zagrają na zmianę Wojciech Malajkat i Aleksander Mikołajczak. Szambelanową – Krystyna Janda. Na scenie zobaczymy też Annę Polony jako panią Jowialską.

Reklama
Teatr
Jerzy Radziwiłowicz: Nie rozumiem pogardy dla inteligencji
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama