Striptizerki u nieba bram

W Och-Teatrze premiera nowej współczesnej polskiej sztuki „Zaświaty, czyli czy pies ma duszę?”. Debiutująca w roli reżyserki Maria Seweryn zapowiada, że zobaczymy zabawną, ale również dającą do myślenia opowieść.

Publikacja: 24.06.2010 09:32

Gizela, Langusta i Serenada giną w wypadku samochodowym. Dokąd trafią z poczekalni przed Sądem Ostat

Gizela, Langusta i Serenada giną w wypadku samochodowym. Dokąd trafią z poczekalni przed Sądem Ostatecznym?

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Będzie okazja poszukać odpowiedzi na pytania: co to znaczy być dobrym człowiekiem? I co może się wydarzyć, gdy w zaświaty trafia osoba niewierząca?

Maria Seweryn zaznacza, że do reżyserii namówiła ją mama Krystyna Janda.

– To będzie debiut z przypadku – mówi. – Och-Teatr przeżywał ciężkie chwile, musieliśmy zrezygnować z wcześniejszych planów repertuarowych, ale aktorki były gotowe do grania. Mama trafiła na tekst Jerzego Masłowskiego. Dała mi go do przeczytania i szybko podjęłyśmy decyzję, że spróbuję go wystawić.

Maria Seweryn dodaje, że praca nad tekstem poety, prozaika i dziennikarza, była fascynująca. Jerzy Masłowski uczestniczył w próbach, starając się wprowadzić do sztuki zmiany uwzględniające temperament odtwórczyń głównych ról.

Co z tego wynikło, przekonamy się podczas poniedziałkowej premiery.

Bohaterkami czarnej komedii są trzy pełne temperamentu striptizerki: Gizela, Langusta i Serenada. Pewnej soboty mają bardzo napięty grafik – chcą wystąpić w kilku klubach, by zarobić jak najwięcej pieniędzy. W szalonym tempie pędzą samochodem z jednego lokalu do drugiego. I wtedy niespodziewanie pod koła ich auta wpada pies, powodując tragiczny w skutkach wypadek. Striptizerki giną na miejscu i trafiają do poczekalni przed Sądem Ostatecznym. Tam rolę selekcjonera pełni poważny i zasadniczy Anioł. Oświadcza striptizerkom, że pies, który także zginął w wypadku, nie ma prawa się wałęsać po świętym miejscu, ponieważ nie ma duszy...

[i]„Zaświaty, czyli czy pies ma duszę?”, komedia Jerzego A. Masłowskiego, reż. Maria Seweryn, wyk. Viola Arlak, Małgorzata Bogdańska, Paulina Holtz, Krzysztof Pluskota, Och-Teatr, Warszawa, ul. Grójecka 65, bilety: 50 – 20 zł, rezerwacje: tel. 22 822 24 73, poniedziałek (28.06), godz. 20 [/i]

Będzie okazja poszukać odpowiedzi na pytania: co to znaczy być dobrym człowiekiem? I co może się wydarzyć, gdy w zaświaty trafia osoba niewierząca?

Maria Seweryn zaznacza, że do reżyserii namówiła ją mama Krystyna Janda.

Pozostało 86% artykułu
Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły