Mali widzowie zobaczą m.in. adaptacje klasycznych bajek. Szczeciński Teatr Lalek Pleciuga pokaże „Pippi Pończoszankę” według powieści Astrid Lindgren (Capitol, 15.04, godz. 13). Ruda bohaterka ma, tak jak w oryginale, niewyparzony język i anarchistyczne poglądy.
Tyle tylko, że oznajmia je światu w rytm muzyki rockowej, ska i reggae. Aktorzy Teatru Polskiego z Bydgoszczy przywiozą do Warszawy swoją „Pchłę Szachrajkę” (IMKA,. 23.04, godz. 10 i 12.30). Bajkę Brzechwy wzbogacili improwizacją, która sprawia, że każde przedstawienie staje się niepowtarzalne.
Intrygująco zapowiada się widowisko „W szufladzie” przygotowane przez Teatr Poddańczy z Białegostoku (DKŚ, 24.04, godz. 11 i 16). To opowieść o żywiołach (powietrzu, ogniu, ziemi i wodzie) ukrytych w tytułowej szufladzie. Artyści wyczarowują je za pomocą prostych trików, wykorzystując przede wszystkim wyobraźnię młodych widzów.
Białostocki Teatr Lalek w spektaklu „Jest królik na księżycu” (IMKA, 19.04, godz. 12 i 14) mierzy się z dziecięcymi lękami, porusza tematy, które wielu dorosłych woli ignorować.
Wydarzeniem będzie zapewne pokaz przedstawienia „Król umiera” Ionesco (CBA, 27.04, godz. 16 i 19). Artyści Teatru Lalek Banialuka z Bielska-Białej snują poruszającą opowieść o władzy, samotności i śmierci. Dla młodzieży i dorosłych.