Reklama

Timmermans, Holender, który czytuje Miłosza

Kandydat na szefa KE Frans Timmermans uważa się za przyjaciela Polski. Zdaniem polityków PiS są to puste słowa.

Aktualizacja: 01.07.2019 21:55 Publikacja: 01.07.2019 18:32

Frans Timmermans

Frans Timmermans

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

– Jest kandydatem, który bardzo mocno dzieli Europę i z całą pewnością nie rozumie Europy Środkowej – oświadczył przed szczytem w Brukseli premier Mateusz Morawiecki. Warszawa intensywnie zabiega, by zablokować objęcie funkcji szefa Komisji Europejskiej przez Fransa Timmermansa. Paradoksem jest to, że sprzeciwia się kandydatowi, który przedstawia się jako wyjątkowo związany z Polską.

Jego związki z naszym krajem zaczęły się od wsłuchiwania się w opowieści rodziców wdzięcznych za wyzwolenie Holandii przez dywizję gen. Stanisława Maczka. Jak wielokrotnie opowiadał Timmermans, w 1944 roku polscy żołnierze zatrzymali się w jego rodzinnym domu w Bredzie, nieopodal granicy z Belgią. – Jeden z nich był z zawodu krawcem i uszył mojemu ojcu, który miał sześć lat, malutki mundurek. Ojciec w ten sposób stał się maskotką oddziału – opowiadał.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1298
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1297
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1296
Świat
„Zapad 2025”. Rosjanie manewrują strachem. Nie po raz pierwszy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1295
Reklama
Reklama