Biden, mówiąc o takiej możliwości na wiecu w Exter, w New Hampshire przyznał, że na razie "żaden Republikanin nie przychodzi mu do głowy" w kontekście wspólnego startu w wyborach prezydenckich.
Jak podkreśla Reuters Biden w swojej kampanii prawyborczej zwraca się do umiarkowanych Demokratów, wyborców niezależnych i Republikanów niezadowolonych z prezydentury Donalda Trumpa.
W czasie kampanii Biden wielokrotnie mówił o potrzebie współpracy z Republikanami w Kongresie w przypadku, gdyby wygrał wybory prezydenckie w 2020 roku.
- Jest wielu przyzwoitych Republikanów, ale mają teraz problem. Muszą zrobić krok naprzód - powiedział w czasie spotkania z wyborcami w Exter Biden, zarzucając Partii Republikańskiej, że ta nie zrobiła wystarczająco wiele, by pociągnąć Trumpa do odpowiedzialności za jego działania (zdominowana przez Demokratów Izba Reprezentantów w grudniu postawiła Trumpa w stan oskarżenia w ramach procedury impeachmentu).
Biden mówił wcześniej, że chciałby, aby jego kandydatem na wiceprezydenta była kobieta.