W Japonii stwierdzono jak dotąd 263 przypadki zgonu wywołanego koronawirusem.
Spośród 11 osób, które - jak informowała policja - zmarły w ciągu miesiąca "z przyczyn nienaturalnych", część zmarła w domu, a jedna z tych osób została znaleziona na ulicy - pisze dziennik "Nikkei" powołując się na informacje policji.
Mężczyzna w wieku ok. 60 lat został znaleziony na ulicy we wschodniej części Tokio. Trafił do szpitala, gdzie zmarł. Zakażenie wirusem stwierdzono u niego dopiero po zgonie.