Żdanow twierdzi też, że Nawalny jest świadom działań, jakie władze podjęły wobec jego organizacji - m.in. Fundacji Walki z Korupcją - które został uznane przez sąd za organizacje ekstremistyczne.

W kwietniu współpracownicy Nawalnego alarmowali, że jego stan zdrowia jest zły. Prowadzący głodówkę w łagrze Nawalny (domagał się w ten sposób dopuszczenia do niego lekarza) trafił ostatecznie do więziennego szpitala, gdzie przeszedł leczenie.

- Obecnie Aleksiej Nawalny jest w znacznie lepszym stanie i za każdym razem, gdy słyszy co się dzieje (w Rosji - red.) jest zszokowany - stwierdził Żdanow odnosząc się do uznania związanych z nim organizacji za organizacje ekstremistyczne.

- Stara się wiedzieć o tym co się dzieje, wszystko jest w porządku - dodał współpracownik Nawalnego. 

Nawalny trafił do więzienia po tym jak wrócił do Rosji z Niemiec, gdzie był leczony po próbie otrucia go bojowym środkiem chemicznym z grupy nowiczoków (obecność takiego środka w jego organizmie potwierdziły laboratoria na zachodzie). Nawalny odsiaduje wyrok w związku z zarzutami o defraudację środków finansowych - pierwotnie wyrok ten orzeczono w zawieszeniu, ale karę odwieszono po tym jak sąd zarzucił Nawalnemu złamanie zasad warunkowego zawieszenia kary.