Zachód krytykuje Putina

Wiele krajów uznało, że wybory parlamentarne w Rosji były nieuczciwe. Ale słowne połajanki to jedyna forma nacisku, z jaką musi się liczyć Kreml

Aktualizacja: 04.12.2007 08:58 Publikacja: 04.12.2007 04:20

Zachód krytykuje Putina

Foto: AFP

Rosja, która jest członkiem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Rady Europy, została skrytykowana przez obie organizacje. – Wybory nie spełniły wielu demokratycznych kryteriów. Nadużyciem władzy i pogwałceniem standardów międzynarodowych było połączenie państwa z jedną partią polityczną – mówił na konferencji prasowej w Moskwie szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Göran Lenmarker. Jego zdaniem rosyjskie media były nieobiektywne, bo faworyzowały partię rządzącą, a małe partie polityczne nie miały odpowiednich warunków do startu. – Muszę wyrazić zatroskanie o rozwój demokracji w tym kraju – wtórował mu szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Luc van der Brande.

Zachodnie media mówią o tysiącach skarg na przebieg głosowania. Nauczyciele, lekarze i urzędnicy z prowincji mieli się spotykać z groźbami, że jeśli nie zagłosują na proputinowską Jedną Rosję, stracą pracę. Przedstawiciele władz lokalnych zachęcali do uczestnictwa w wyborach, oferując tanie posiłki, darmowe minuty na telefony komórkowe i bilety na imprezy rozrywkowe. Prorosyjski prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow twierdzi, że w jego regionie zagłosowało 99 procent uprawnionych.

Eksperci podkreślają, że to niemożliwe. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja wezwały rosyjskie władze, aby jak najszybciej przedstawiły wyjaśnienia w sprawie zarzutów o nadużycia. Prezydent USA George W. Bush zapowiedział, że nie pogratuluje Władimirowi Putinowi zwycięstwa. Komisja Europejska przyznała, że zna doniesienia o nadużyciach, ale wstrzymała się z ocenami. Jak powiedział jej rzecznik, „Komisja chce najpierw przeanalizować doniesienia z wielu źródeł i mieć pełny obraz sytuacji”. Z krytyką nie czekały za to Niemcy, najważniejszy partner handlowy Rosji w Unii Europejskiej.

Rzecznik niemieckiej ambasady w Warszawie podkreśla jednocześnie, że dla Berlina priorytetem jest utrzymanie strategicznego dialogu z Moskwą. – Nasz rząd uważa, że tylko przez intensywne kontakty na poziomie gospodarczym i dialog ze społeczeństwem można ten kraj przybliżyć do demokracji – mówi „Rz” John Reyels. Dyplomata wyjaśnia, że właśnie dlatego Niemcy popierają podjęcie rozmów z Rosją w sprawie jej członkostwa w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), które blokował poprzedni polski rząd. – W naszym interesie jest, aby gospodarka Rosji była jak najbardziej przejrzysta – przekonuje.

Zdaniem ekspertów poza krytyką Rosja nie musi się obawiać żadnych konsekwencji ze strony Zachodu. – Europa zdecydowała się na pragmatyczną politykę wobec Rosji, bo nie ma większego wpływu na kierunek, w jakim idzie ten kraj. Może tylko krytykować. Przecież nie da się izolować największego sąsiada UE – mówi „Rz” Derek Averre z Centrum Studiów nad Rosją i Europą Wschodnią Uniwersytetu w Birmingham.

Zdaniem Katinki Barysch z Centrum Reformy Europejskiej w Londynie widać pozytywną zmianę w podejściu do Rosji. – Zachód przestał się oszukiwać i zaliczać ją do krajów demokratycznych, podzielających wspólne wartości. To donikąd nie prowadziło. Mówienie jednym głosem stało się możliwe dopiero wtedy, kiedy scenę polityczną opuścili prorosyjski prezydent Francji Jacques Chirac i kanclerz Niemiec Gerhard Schröder – mówi Barysch.

Nie wiadomo, czy fala krytyki zrobiła wrażenie na Władimirze Putinie. Rosyjski prezydent oświadczył jednak wczoraj, że nie wyklucza powrotu do traktatu ograniczającego konwencjonalne uzbrojenie w Europie (CFE), który zawiesił w ostatni piątek. Uzależnił to jednak od podpisania go przez wszystkie państwa NATO.

Ugrupowania opozycyjne są pewne – wybory w Rosji zostały sfałszowane. Podają dowody, wyliczają oszustwa. A komuniści na znak protestu grożą bojkotem Dumy. – Te wybory były na tyle brudne, a liczne naruszenia do takiego stopnia wołające o pomstę do nieba, że tylko ślepy i głuchy mógłby ich nie zauważyć – oznajmił lider Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej Giennadij Ziuganow.

Komuniści, którzy osiągnęli drugi po kremlowskiej Jednej Rosji wynik w wyborach do Dumy, już w najbliższy czwartek złożą wniosek o unieważnienie głosowania. Według nich w wielu regionach władze ukradły im nawet połowę głosów.Najczęściej wybory fałszowano z wykorzystaniem zaświadczeń o prawie do głosowania poza domem.

– Całymi autobusami wożono studentów, którzy mieli pełne wory takich zaświadczeń i głosowali wielokrotnie – mówi prawnik Sojuszu Sił Prawicy Wadim Prochorow. – W Baszkirii wyborcy otrzymywali już wypełnione karty do głosowania – wymienia kolejne naruszenie przedstawiciel Jabłoka.

Najbardziej spektakularny dowód cudu nad urną udało się zdobyć przedstawicielom młodzieżowej organizacji Smiena. Sfilmowali oni ukrytą kamerą, jak członkini jednej z moskiewskich komisji wyborczych wrzuca karty do urny już po zakończeniu głosowania. Reakcja na ten film szefa CKW Władimira Czurowa okazała się zaskakująca. – To nagranie pochodzi z wyborów na Ukrainie – oświadczył bez zastanowienia na antenie telewizji RenTV. CKW odrzuca także krytykę ze strony obserwatorów Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i OBWE, którzy uznali, że wybory w Rosji były nieuczciwe i niedemokratyczne. – Te wnioski opierają się na oświadczeniach niezadowolonych ze swojego wyniku liderów partii – stwierdził jeden z członków CKW. —Andrzej Pisalnik z Moskwy

Rosja, która jest członkiem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oraz Rady Europy, została skrytykowana przez obie organizacje. – Wybory nie spełniły wielu demokratycznych kryteriów. Nadużyciem władzy i pogwałceniem standardów międzynarodowych było połączenie państwa z jedną partią polityczną – mówił na konferencji prasowej w Moskwie szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Göran Lenmarker. Jego zdaniem rosyjskie media były nieobiektywne, bo faworyzowały partię rządzącą, a małe partie polityczne nie miały odpowiednich warunków do startu. – Muszę wyrazić zatroskanie o rozwój demokracji w tym kraju – wtórował mu szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Luc van der Brande.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017