Do tej pory sądzono, że biali będą stanowili w USA większość co najmniej do połowy wieku. Z najnowszych badań Amerykańskiego Urzędu Demograficznego (CB) wynika jednak, że staną się oni mniejszością trochę wcześniej. Według rządowych analityków już w 2042 roku będą stanowić tylko 46 procent populacji.
Z danych urzędu – opartych na liczbie narodzin, zgonów i wskaźnikach imigracji – wynika, że za trzydzieści parę lat mniejszości narodowe mogą stanowić większość – ponad 54 procent – mieszkańców USA. Jedną z przyczyn jest stały wzrost liczby imigrantów z Ameryki Łacińskiej, którzy stanowią dziś 15 procent społeczeństwa USA. Demografowie przewidują, że ich liczba podwoi się do 2050 roku i wyniesie 132,8 mln. Podobnie jak liczba Azjatów, która ma wzrosnąć z 15,5 do 40,6 mln. Przed połową wieku białych będzie mniej niż 46 procent, Afroamerykanów 15 procent, Latynosów 30 procent, a Azjatów 9 procent. W sumie populacja USA wzrośnie przed 2050 rokiem do 440 milionów.
Jednym z powodów spadku liczby białych jest niski wskaźnik narodzin wśród tak zwanych WASP – czyli białych anglosaskich protestantów – oraz ciągły napływ nielegalnych imigrantów z Meksyku i Azji. Choć biali stanowią obecnie dwie trzecie populacji, tylko 15 procent ma mniej niż pięć lat. Tymczasem białych Amerykanów powyżej 65. roku życia jest już prawie 40 milionów. W 2050 roku będzie ich ponad dwa razy więcej – 88,5 miliona. Populacja ludzi powyżej 85. roku życia ma się wręcz potroić – i wyniesie 19 milionów. W wieku emerytalnym będzie co piąty Amerykanin.
Natomiast wskaźnik narodzin wśród imigrantów z Ameryki Południowej i Azji stale rośnie.
– Imigranci mają więcej dzieci niż biali. To oni będą stanowili w przyszłości większość osób aktywnych zawodowo – twierdzi kierownik urzędu Dave Waddington. Udział mniejszości w grupie osób aktywnych zawodowo wynosi teraz 34 procent. W 2039 roku osiągnie 50 procent. – Będziemy musieli pracować do 70. roku życia i zreformować nasz system opieki zdrowotnej. Trzeba się będzie także zastanowić nad reformą systemu edukacji, by zapewnić mniejszościom lepsze wykształcenie – ostrzega Peter Morici, profesor ekonomii Uniwersytetu Maryland. ap, afp