Dzieci idą na wojnę

Siły USA przetrzymują w Iraku 500 nieletnich jeńców. Eksperci alarmują, że na wojnach walczy już od 250 do 300 tysięcy dzieci. 40 procent z nich to dziewczynki

Publikacja: 11.09.2008 04:05

Według UNICEF spośród wszystkich konfliktów zbrojnych najwięcej dzieci wykorzysty-wano podczas 10-le

Według UNICEF spośród wszystkich konfliktów zbrojnych najwięcej dzieci wykorzysty-wano podczas 10-letniej wojny domowej w Demokratycz-nej Republice Konga. W okresie największego natężenia walk w 20 grupach zbrojnych walczyło tam około 30 tys. dzieci. Teraz jest ich w tym kraju do 3 tysięcy.

Foto: Forum

– Zdarza się obecnie, że już sześcio-, siedmioletnie dzieci noszą broń i walczą. To dziś nie problem, bo na rynku jest sporo lekkich i łatwych w obsłudze typów uzbrojenia – mówi „Rz” Laurence Gérard z Biura Specjalnego Reprezentanta ONZ ds. Dzieci i Konfliktów Zbrojnych.

Według reprezentantki ONZ Radhiki Coomaraswamy do działań militarnych, w tym m.in. do ataków samobójczych, wykorzystuje się coraz więcej małoletnich. – Oprócz tego wielka ich liczba przebywa w więzieniach wojskowych – powiedziała w Genewie Coomaraswamy, przedstawiając raport na ten temat. Swą pracę oparła głównie na wynikach osobistych dochodzeń przeprowadzonych m.in. w Iraku, Afganistanie, Izraelu i Autonomii Palestyńskiej.

Większość dzieci-żołnierzy przypada na Afrykę, ale sytuacja na tym kontynencie uległa poprawie, odkąd zakończyły się wojny domowe w Liberii i Sierra Leone. Małoletnich wciąż jednak wykorzystuje wiele państw i organizacji partyzanckich, głównie afrykańskich i azjatyckich. Na czarnej liście ONZ znalazły się armie Birmy, Sudanu i Ugandy oraz 13 organizacji militarno-politycznych, w tym Tamilskie Tygrysy na Sri Lance, kilka birmańskich grup rebelianckich oraz partyzanci w Kolumbii i Sudanie. Ci ostatni porywają chłopców z obozów uchodźców w sąsiednim Czadzie i wcielają ich do oddziałów.

Według dr. Mike’a Wessellsa, specjalisty z Uniwersytetu Columbia, aż 40 proc. małoletnich kombatantów to dziewczęta. Grupy partyzanckie wykorzystują je jako łączniczki, kucharki i seksualne niewolnice, ale również jako żołnierzy w bezpośredniej walce.

– Często małoletnie kochanki komendantów same rodzą dzieci, które potem wychowują się przy oddziale. Te dzieci nie znają niczego oprócz partyzanckiego życia – podkreśla Laurence Gérard.

W dżunglach wschodniej części Indii siły rządowe i maoistowscy rebelianci toczą zażarte walki, wciągając nieletnich do swoich oddziałów. – Jedni i drudzy uczą ich używać karabinów i min. Świadkowie widzieli dziesiątki małych żołnierzy ubranych w policyjne mundury i uzbrojonych w karabiny – stwierdziła Jo Becker z Human Rights Watch. O rekrutowanie dzieci obrońcy praw człowieka oskarżają również władze Jemenu toczące wojnę z szyickimi rebeliantami w prowincji Saada. Jemeńscy rodzice sami posyłają często swoich małoletnich synów do armii, bo uważają to za najlepszą perspektywę dla nich w sytuacji powszechnego bezrobocia. Armia chętnie przyjmuje tych chłopców, choć jest to niezgodne z prawem.

Efektem udziału w walkach jest często niewola u wroga. Według Coomaraswamy w Iraku 500 dzieci jest przetrzymywanych przez siły USA, a około tysiąca przez rządowe siły irackie. 400 małoletnich uwięziono w Izraelu. Brak danych dla Afganistanu, ale wiadomo, że uwięzionych tam zostało m.in. czworo dzieci, które zostały wysłane do samobójczego ataku terrorystycznego udaremnionego przez siły koalicji.

– Zdarza się obecnie, że już sześcio-, siedmioletnie dzieci noszą broń i walczą. To dziś nie problem, bo na rynku jest sporo lekkich i łatwych w obsłudze typów uzbrojenia – mówi „Rz” Laurence Gérard z Biura Specjalnego Reprezentanta ONZ ds. Dzieci i Konfliktów Zbrojnych.

Według reprezentantki ONZ Radhiki Coomaraswamy do działań militarnych, w tym m.in. do ataków samobójczych, wykorzystuje się coraz więcej małoletnich. – Oprócz tego wielka ich liczba przebywa w więzieniach wojskowych – powiedziała w Genewie Coomaraswamy, przedstawiając raport na ten temat. Swą pracę oparła głównie na wynikach osobistych dochodzeń przeprowadzonych m.in. w Iraku, Afganistanie, Izraelu i Autonomii Palestyńskiej.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021