[b]Raul Castro przebudował rząd. Czy za zmianami personalnymi pójdą reformy polityczne?[/b]
Zmiany zostały dokonane wyłącznie po to, by obsadzić stanowiska w rządzie wojskowymi, w dodatku wywodzącymi się z najbardziej konserwatywnych środowisk, absolwentami radzieckich akademii. Dowodzi to, że reżim nie zamierza przeprowadzać reform. Szef dyplomacji Felipe Perez Roque był zaufanym człowiekiem Fidela Castro, ale był chociaż młody. Szef gabinetu Carlos Lage zawsze uchodził za reformatora i też należał do młodszego pokolenia. Zostali zastąpieni ludźmi starszymi, całkowicie oddanymi Raulowi.
[b]Jak ocenia pan jego rządy?[/b]
Przejęcie przez niego władzy to była zwykła sukcesja. Nie przyniosła Kubie niczego nowego, żadnego otwarcia politycznego. Nasiliły się represje wobec dysydentów i całego społeczeństwa. Co zrobił Raul Castro? Pozwolił, by Kubańczycy mieli telefony komórkowe? Tylko ci, którzy mają za co je kupić, czyli naprawdę nieliczni. Pozwolił kupować komputery, których nie można podłączyć do Internetu. Na tym polegały jego zmiany.
[b]Sytuacja Kuby jest tak zła, że może będzie musiał zliberalizować gospodarkę.[/b]