Majorka: baskijscy terroryści w klatce

Sprawcy zamachu na Majorce wciąż są na wyspie – twierdzi hiszpańska policja

Aktualizacja: 31.07.2009 21:17 Publikacja: 31.07.2009 21:11

Majorka: baskijscy terroryści w klatce

Foto: AFP

„Akcja klatka” – pod takim kryptonimem trwają na Majorce poszukiwania sprawców czwartkowego zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło dwóch członków Gwardii Cywilnej. Policja przypuszcza, że nie udało im się opuścić wyspy. W katedrze w stolicy Majorki Palmie odbyło się nabożeństwo żałobne za zamordowanych, a w całej Hiszpanii – milczące protesty przeciwko ostatnim zamachom baskijskiej ETA.

Wiadomo już, że zamachu dokonało dwóch terrorystów. Ich tożsamość nie została ujawniona, jednak w całej Hiszpanii pojawiły się zdjęcia sześciu najbardziej poszukiwanych członków ETA, którzy do niedawna ukrywali się we Francji. Prawdopodobnie to właśnie w tym kraju została zmontowana użyta na Majorce bomba.

Policja bada, jaki był system jej aktywacji. Jeśli zegarowy, to zdaniem służb bezpieczeństwa sprawcy zamachu zdążyli uciec, zanim – tuż po zamachu – zamknięte zostały wszystkie porty i lotniska. Jeżeli jednak ładunek został zdetonowany za pomocą pilota, terroryści wciąż są na Majorce.

Dlatego przeszukiwane są hotele i apartamenty, sprawdzana tożsamość osób wynajmujących mieszkania. Zdaniem policji jedno z nich jest kryjówką ETA.

Samoloty z lotniska w stolicy Majorki odlatują z co najmniej godzinnym opóźnieniem, bo każdy pasażer poddawany jest dokładnej kontroli. Bez specjalnej zgody władz wyspy portów nie mogą opuszczać promy. Poszukiwany jest ciemny volkswagen, który z dużą prędkością odjechał z miejsca zamachu.

W całej Hiszpanii odbyły się w piątek protesty przeciwko ostatnim zamachom ETA: w Burgos, gdzie rannych zostało 65 osób, i dzień później na Majorce. W uroczystym pożegnaniu gwardzistów w Palmie uczestniczyli premier Hiszpanii José Zapatero oraz następca tronu z żoną. Zamordowani zostali udekorowani pośmiertnie krzyżami zasługi.

Związek Pracowników Gwardii Cywilnej żąda od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych lepszej ochrony członków służb bezpieczeństwa i ich rodzin przed zamachami.

– Uważamy, że na naszą ochronę rząd przeznacza za mało pieniędzy. Jesteśmy źle wyposażeni, brakuje nawet kamizelek kuloodpornych. Posterunek na Majorce nie miał kamer, a drugi samochód, pod który podłożono bombę, od miesiąca stoi zepsuty, bo nie ma pieniędzy na jego naprawę – mówi „Rz” członek Gwardii Cywilnej z Barcelony, który prosi o niepodawanie jego nazwiska.

Przyznaje, że Gwardia Cywilna od dawna domaga się prawa do mieszkania w zwykłych domach zamiast w koszarach.

– Mieszkając tam, my i nasze rodziny jesteśmy idealnym celem dla terrorystów – skarży się nam gwardzista.

[i]-Ewa Wysocka z Barcelony[/i]

„Akcja klatka” – pod takim kryptonimem trwają na Majorce poszukiwania sprawców czwartkowego zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło dwóch członków Gwardii Cywilnej. Policja przypuszcza, że nie udało im się opuścić wyspy. W katedrze w stolicy Majorki Palmie odbyło się nabożeństwo żałobne za zamordowanych, a w całej Hiszpanii – milczące protesty przeciwko ostatnim zamachom baskijskiej ETA.

Wiadomo już, że zamachu dokonało dwóch terrorystów. Ich tożsamość nie została ujawniona, jednak w całej Hiszpanii pojawiły się zdjęcia sześciu najbardziej poszukiwanych członków ETA, którzy do niedawna ukrywali się we Francji. Prawdopodobnie to właśnie w tym kraju została zmontowana użyta na Majorce bomba.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020