Wraz z Memoriałem Sławy zginęły dwie osoby

Saakaszwili burzy radziecki pomnik w Kutaisi. Są zabici. W sobotę podczas wysadzania pomnika żołnierzy radzieckich w Kutaisi przypadkowo zginęły dwie osoby: kobieta i jej córka.

Publikacja: 20.12.2009 22:09

Gruzińska opozycja zapowiedziała na dzisiaj protesty, a rosyjscy deputowani oskarżyli prezydenta Gruzji o „przekroczenie wszelkich granic”. Pytań do Micheila Saakaszwilego i bez tego było dość.

Jego przeciwnicy od samego początku krytykowali decyzję o zburzeniu pomnika, a Moskwa – która jest wyjątkowo czuła na wszelkie przejawy braku szacunku dla radzieckich pomników i miejsc pamięci związanych z Wielką Wojną Ojczyźnianą – nazwała jego plany „aktem państwowego wandalizmu”. Wiadomości o „oburzających” działaniach gruzińskich władz były wczoraj jednym z głównych tematów rosyjskich telewizyjnych programów informacyjnych.

Przede wszystkim jednak Saakaszwili nie znalazł poparcia na własnym podwórku. – Nie widzę żadnej logiki w jego działaniach – mówi „Rz” Iwlian Chaindrawa z opozycyjnej Partii Republikańskiej.

– Z jednej strony – podkreśla – mamy stolicę Tbilisi i mało kto rozumie, po kiego diabła przenosić parlament do Kutaisi (Saakaszwili uzasadnił bowiem zburzenie pomnika planami wybudowaniem na jego miejscu nowej siedziby gruzińskiego parlamentu).

– Z drugiej strony w Gruzji wciąż żyją weterani wojny z faszystami. Dlaczego nie dać im spokojnie dożyć swoich dni? – pyta Chaindrawa. Pomnik miał być zburzony w poniedziałek, w dzień urodzin prezydenta, co tylko podsycało oburzenie jego przeciwników. Jak jednak podejrzewa opozycja, w związku z obawami przed jej zapowiadaną na niedzielę demonstracją pomnik postanowiono zlikwidować wcześniej. Niestety, nie obeszło się bez ofiar. Dwie osoby – matka i córka – zginęły uderzone fragmentami pomnika, a jeszcze kilka odniosło obrażenia. – Obiektywnej potrzeby takich kroków nie było. To był głupi kaprys, który zakończył się tragedią – uważa Chaindrawa. Jego zdaniem przez Saakaszwilego mogła przemawiać chęć rozdrażnienia Moskwy. – Mamy z Rosją ostro na pieńku, ale kiedy mówi się o możliwym otwarciu punktu granicznego, a prezydent Miedwiediew wspomniał nawet o wznowieniu połączenia lotniczego Tbilisi – Moskwa, takie działania noszą znamiona prowokacji i głupoty – stwierdził. – I co teraz? Nowy parlament powstanie na krwi? – pyta.

Przyczyną wybuchu było niedopilnowanie środków bezpieczeństwa przez przedsiębiorstwo Gruzwzrywprom, które przeprowadzało wybuch. Prezydent Saakaszwili, dowiedziawszy się o tragedii, przerwał swoją wizytę w Danii. Odwołał też gubernatora Imereti, któremu podlega Kutaisi, zatrzymano dziesięć osób.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017