Cholerę na Haiti rozprzestrzenili żołnierze ONZ

Podejrzenia, że źródłem epidemii był obóz nepalskich żołnierzy ONZ, potwierdził francuski epidemiolog. Profesor Renaud Piarroux szukał źródeł cholery na Haiti na prośbę rządu w Paryżu, do którego zwróciło się o pomoc haitańskie Ministerstwo Zdrowia.

Publikacja: 07.12.2010 20:33

Haiti

Haiti

Foto: AFP

Przekazał swój raport francuskiemu MSZ, to zaś przesłało go ONZ, która bada sprawę. Profesor nie ma podobno wątpliwości, że winni są Nepalczycy z Misji Stabilizacyjnej Narodów Zjednoczonych na Haiti (MINUSTAH) liczącej 12 tysięcy żołnierzy i policjantów.

Tysiącosobowy kontyngent nepalski ma koszary w pobliżu Mirebalais (środkowa część Haiti) nad rzeką Artibonite. Osoba, która ujawniła treść raportu francuskiej agencji AFP, twierdzi, że autor bez wahania wskazuje na obóz Nepalczyków.

– Nie ma innego wytłumaczenia dla wybuchu epidemii w kraju, w którym nie było cholery. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę koncentrację i szybkość rozprzestrzeniania się przecinkowca cholery w delcie Artibonite – mówi informator AFP. – Najbardziej logiczną przyczyną jest odprowadzenie dużej ilości fekaliów do rzeki za jednym razem – dodaje. Pozostaje już tylko zbadanie Nepalczyków.

ONZ znalazła się w bardzo niezręcznej sytuacji. Rzecznik nepalskiej armii Ramindra Chhettri zaklinał się, że epidemia nie ma związku z ogniskami cholery, które pojawiły się jesienią w południowej Azji. Twierdził, że w obozie przeprowadzono badania, które wykluczyły, że nepalski kontyngent mógł wywołać epidemię.

Pogłoski o tym, że to Nepalczycy przywlekli na Haiti chorobę, która według danych z poniedziałku dotknęła już ponad 90 tysięcy ludzi (ponad 2 tys. zmarło), pojawiły się już kilka tygodni temu. W połowie listopada na Haiti doszło z tego powodu do protestów.

Demonstranci obrzucali kamieniami biura ONZ. Błękitne hełmy użyły przeciwko nim broni palnej. Byli zabici i ranni. Demonstranci przekonani, że przyczyn cholery należy szukać w latrynach Nepalczyków, żądali, by opuścili oni ich kraj.

ONZ jednak stanowczo odmówiła wycofania kontyngentu i skupiła się na zapewnieniu lepszej ochrony błękitnym hełmom. – Kraj cierpi, ludzie umierają, to naturalne, że Haitańczycy chcą poznać źródło cholery – tłumaczył przedstawiciel tej organizacji Tony Banbury.

Cholera dotknęła Haiti, gdy ten liczący 9 mln mieszkańców kraj, zaliczany do najbiedniejszych na świecie, nie pozbierał się jeszcze po styczniowym trzęsieniu ziemi, w którym zginęło ćwierć miliona ludzi, a miliony straciły dach nad głową. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, że w ciągu roku na cholerę zachoruje 400 tysięcy Haitańczyków.

Przekazał swój raport francuskiemu MSZ, to zaś przesłało go ONZ, która bada sprawę. Profesor nie ma podobno wątpliwości, że winni są Nepalczycy z Misji Stabilizacyjnej Narodów Zjednoczonych na Haiti (MINUSTAH) liczącej 12 tysięcy żołnierzy i policjantów.

Tysiącosobowy kontyngent nepalski ma koszary w pobliżu Mirebalais (środkowa część Haiti) nad rzeką Artibonite. Osoba, która ujawniła treść raportu francuskiej agencji AFP, twierdzi, że autor bez wahania wskazuje na obóz Nepalczyków.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019