W sobotę anarchiści zdewastowali dziesiątki sklepów, banków, a nawet hotel Ritz w Londynie. W starciach z policją rannych zostało ponad 100 osób, w tym 56 policjantów. Do aresztu trafiło ponad 200 osób.
Anarchiści zakłócili wtedy 300-tysięczną demonstrację przeciwko planom gospodarczym rządu. Policja boi się, że do takich samych zajść może dojść 29 kwietnia – w dniu ślubu syna brytyjskiego następcy tronu księcia Karola. Pewne sygnały znalazła już na stronach internetowych brytyjskich anarchistów i portalach społecznościowych.
Na jednym z nich pojawiło się zdjęcie Williama i Kate. Wokół szyi mają zawiązaną pętlę. Pod spodem napis: „Czas związać się węzłem".
Jeden z prowodyrów sobotnich zajść Chris Knight powiedział już, że ślub Williama, który „odbywa się w tak niespokojnych czasach", to „recepta na katastrofę". Knight jest dobrze znany policji – w 2009 roku organizował demonstracje przeciwko szczytowi G20 w Londynie. Jako profesor uniwersytecki został potem wyrzucony z pracy. – Nikt nie ma nic przeciwko temu, że para okazuje sobie uczucia, ale publiczna ekstrawagancja na taką skalę obraża i prowokuje innych – mówił kilka dni temu.
Bob Broaghurst, który odpowiada za operację policji w dniu ślubu, już zapowiedział, że być może tego dnia środki bezpieczeństwa zostaną zwiększone jeszcze bardziej, niż planowano. Po sobotnich zajściach nie wykluczył, że być może dotkną nawet turystów, jeśli zapadnie decyzja o zatrzymywaniu i przeszukiwaniu uczestników uroczystości.