Korespondencja z Rzymu

Mario Monti  poparł udział w szczytach strefy euro krajów, które obecnie do niej nie należą, ale noszą się z zamiarem przystąpienia. – Są kraje, które zadeklarowały chęć wprowadzenia euro, poczynając od Polski. Donald Tusk przybył do Rzymu specjalnie po to, by Polska, nie będąc jeszcze członkiem strefy euro, mogła uczestniczyć w spotkaniach jej przywódców – podkreślał Monti.

Po rozmowach  sprzed tygodnia obaj premierzy oznajmili, że na unijnym szczycie w Brukseli 30 stycznia, poświęconym sposobom walki z kryzysem, Polska i Włochy zajmą identyczne stanowisko we wszystkich istotnych sprawach. Wymienili w tym kontekście m.in. zapisy umowy fiskalnej. Mario Monti dał już wtedy  do zrozumienia, że poprze polski postulat udziału w obradach strefy euro. Premier Tusk wyraził zaś nadzieję, że ta współpraca będzie uzupełnieniem politycznych propozycji osi niemiecko-francuskiej.

Monti opowiedział się wczoraj za znacznym zwiększeniem planowanej wartości Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego. Zapewnił, że Włochy są postrzegane obecnie w Europie  jako partner w szukaniu wyjścia z kryzysu, a nie jako główne zagrożenie dla strefy euro.