Po katastrofie, jaką był gigantyczny skandal podsłuchowy i zamknięcie „News of the World", Murdoch uruchomił nowy tytuł. Na jego pierwszej stronie – „ekskluzywny" wywiad z Amandą Holden, brytyjską aktorką znaną jako jurorka w tamtejszej wersji programu „Mam talent". Gazeta ma być „nieustraszona, szczera, złośliwa i zabawna". Czy taką jest – oceny są sprzeczne.
– Według mnie „Sun on Sunday" odniesie sukces. Sprzedaż może wynieść nawet 2 miliony egzemplarzy – powiedział „Rz" Tim Gopsill z brytyjskiej organizacji Kampania na rzecz Wolności Prasy i Mediów Elektronicznych, redaktor naczelny pisma „Free Press". – Murdoch usiłuje zbudować poparcie opinii publicznej w czasie, gdy nadchodzi dla niego najbardziej niebezpieczny moment afery podsłuchowej.
80–letni (za dwa tygodnie skończy 81 lat) Rupert Murdoch osiągnął ogromny sukces, zaczynając jako szef niewielkiej, australijskiej firmy medialnej News Ltd. Z czasem przejął gazety w Australii i Nowej Zelandii, by w 1969 r. wejść na rynek brytyjski, kupując „News of the World" i „The Sun". W 1974 r. rozpoczął ekspansję w USA, został nawet obywatelem amerykańskim.
Obecnie posiada tam gazety „Wall Street Journal" i „New York Post" oraz m.in. wytwórnię filmową 20th Century Fox. W 2000 r. jego News Corporation posiadała ponad 800 spółek w ponad 50 krajach. W rankingu najbogatszych ludzi świata „Forbesa" w 2010 r. był 117. Jego roczne przychody szacowano na 22,7 miliona dol.
Ale Murdoch i jego rodzina posiada zaledwie około 30 proc. udziałów w News Corporation. Coraz większą rolę odgrywają w tej firmie Amerykanie. – A ich brytyjski rynek mediów nie interesuje w ogóle. To stawia pod znakiem zapytania przyszłość News Corporation. Może zechcą tę firmę sprzedać? Pytanie tylko komu – zastanawia się Tim Gopsill. Jego zdaniem Murdoch jest „człowiekiem XX wieku", kochającym gazety drukowane, ale nieczującym wyzwań, związanych z innymi mediami.