Tanie linie lotnicze dobrze znane w Europie i Ameryce Północnej są wciąż nieznane w Afryce. Tymczasem analitycy rynku usług transportowych zwracają uwagę, że właśnie na Czarnym Lądzie istnieją warunki do ich szybkiego rozwoju. Wpływają na to dwa czynniki - po pierwsze Afryka zaczęła się w ostatnich latach szybko rozwijać gospodarczo, po drugie zaś, fatalny stan połączeń drogowych i kolejowych zmusza ludzi biznesu i przedstawicieli szybko rozrastającej się klasy średniej do korzystania z usług linii lotniczych.
Szybciej niż w innych częściach świata rozwija się też turystyka (np. w 2012r. do RPA przybyło z innych państw afrykańskich 10,5 proc. turystów więcej niż rok wcześniej). Tymczasem wskutek biurokratycznych ograniczeń i słabego rozwoju lotnictwa cywilnego podróż do sąsiedniego państwa trzeba często odbywać przez... Londyn albo Paryż, a cena biletu nierzadko przekracza tysiąc dolarów.
Wnioski z takiego stanu rzeczy wyciągnęli menadżerowie tanzańskich linii lotniczych FastJet, które już od pewnego czasu oferują tanie połączenia wewnątrzkrajowe (lot na trasie Dal-es-Salam - Kilimandżaro kosztuje 65 dolarów, podczas gdy państwowe linie lotnicze żądają za bilet ok. 300 dolarów). Już w maju uruchomione mają zostać tanie połączenia zagraniczne - najpierw do RPA, a później także do Kenii, Angoli i Ghany.
Podobne plany ogłosiły także ghańskie linie Africa World Airlines (we współpracy z chińskimi liniami Hainan Airlines). Ghańczycy chcą na początek rozwijać połączenia w Afryce Zachodniej.
Sukces tanich linii może zasadniczo zmienić model komunikacji w Afryce i ożywić bezpośrednie kontakty mieszkańców kontynentu. Analitycy zwracają jednak uwagę na trudności, które będą musieli pokonać ci, którzy podejmą walkę konkurencyjną z lokalnymi liniami państwowymi. Po pierwsze rządy są zainteresowane utrzymaniem monopolu i niechętnie udostępniają infrastrukturę lotniczą (większość lotnisk jest zresztą przestarzałych i wymaga inwestycji). Po drugie polityka podatkowa państw powoduje, że ceny paliwa są wyższe niż w Europie, Azji lub Ameryce.