Watykan potępia samobójstwo Amerykanki chorej na raka

Dla Kościoła katolickiego samobójstwo na żądanie pozostaje zabójstwem - skomentował sprawę śmierci 29-letniej Brittany Maynard prezes watykańskiej Akademii Życia. Amerykanka w zeszłym tygodniu na własne życzenie zażyła leki uśmiercające.

Aktualizacja: 05.11.2014 09:07 Publikacja: 05.11.2014 08:02

Brittany Maynard

Brittany Maynard

Foto: AFP

Dostojnik przyznał, że Watykan "nie osądza osób, musi jednak potępić sam czyn". Zdaniem prezesa watykańskiej Akademii Życia, „samobójstwo na żądanie" jest absurdem, nie można bowiem uznać za obronę ludzkiej godności decyzji o odebraniu sobie życia, jak uczyniła młoda Amerykanka.

Brittany Maynard w zeszłym tygodniu odebrała sobie życie zażywając śmiertelną dawkę leków. Po tym, jak pół roku temu u 29-latki zdiagnozowano nieuleczalnego raka mózgu, ogłosiła światu w nagraniu, które umieściła w internecie, że zamierza "umrzeć z godnością". Maynard zaplanowała datę i miejsce własnej śmierci - na 1 listopada, tuż przed swoimi 30. urodzinami. W tym celu przeniosła się ze swoją rodziną z Kalifornii do stanu Oregon, którego mieszkańcy mogą otrzymać na receptę środki przyspieszające śmierć.

Czytaj także:

Zaplanowała, kiedy i jak umrze. Amerykanka chora na raka zrealizowała plan

Czytaj także:

Nieuleczalnie chora zaplanowała na dzisiaj swoją śmierć. I zmieniła zdanie

Przewodniczący papieskiej rady rodziny Vincenzo Paglia decyzję Amerykanki o samobójstwie uważa za porażkę wszystkich. - To oczywiste, że każdy boi się bólu i wszyscy słusznie staramy się go uniknąć, walczyć z nim i pokonać. Wiemy jednak doskonale, że nawet kropla naszego cierpienia nie idzie na marne - powiedział Paglia. Jego zdaniem Brittany Maynard zdecydowała się na gest, który wszyscy określają mianem eutanazji, pod wpływem desperacji.

Dostojnik przyznał, że Watykan "nie osądza osób, musi jednak potępić sam czyn". Zdaniem prezesa watykańskiej Akademii Życia, „samobójstwo na żądanie" jest absurdem, nie można bowiem uznać za obronę ludzkiej godności decyzji o odebraniu sobie życia, jak uczyniła młoda Amerykanka.

Brittany Maynard w zeszłym tygodniu odebrała sobie życie zażywając śmiertelną dawkę leków. Po tym, jak pół roku temu u 29-latki zdiagnozowano nieuleczalnego raka mózgu, ogłosiła światu w nagraniu, które umieściła w internecie, że zamierza "umrzeć z godnością". Maynard zaplanowała datę i miejsce własnej śmierci - na 1 listopada, tuż przed swoimi 30. urodzinami. W tym celu przeniosła się ze swoją rodziną z Kalifornii do stanu Oregon, którego mieszkańcy mogą otrzymać na receptę środki przyspieszające śmierć.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017