Ukraiński deputowany do Rady Najwyższej Dmytro Linko poinformował, że zebrani pod siedzibą Zgromadzenia Parlamentarnego RE Ukraińcy zauważyli lidera rosyjskiej Partii Komunistycznej Giennadija Ziuganowa, który próbował wejść do budynku. Ziuganow został spoliczkowany, oraz oblany czerwoną farbą na znak protestu przeciwko inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainie - relacjonuje portal niezalezna.pl.
Jak podaje rosyjska agencja TASS, zaatakowany został także inny komunista - Iwan Mielnikow. "Byliśmy kopani i popychani" - powiedział agencji Mielnikow. Napastnikami, według jego słów, byli dwaj rosyjskojęzyczni mężczyźni, powtarzający słowo Ukraina w kontekście, którego Mielnikow miał nie zrozumieć.
Zarówno Ziuganow jak i jego towarzysz nie kryli oburzenia z powodu braku odpowiedniej ochrony w pobliżu budynku Rady Europy. "Nawet po zamachach w Paryżu" - podkreślał wzburzony lider komunistów.