Rogozin niewpuszczony do Rumunii. Moskwa pokłóciła się z Bukaresztem z powodu Kiszyniowa

Rosyjskiego wicepremiera nie wpuścili do Rumunii, a rumuński minister spraw zagranicznych musiał omijać Rosję.

Aktualizacja: 31.07.2017 23:22 Publikacja: 31.07.2017 19:20

Prorosyjski prezydent Mołdawii Igor Dodon

Prorosyjski prezydent Mołdawii Igor Dodon

Foto: PAP/EPA

„Czekajcie na odpowiedź, gady" – napisał na Twitterze wicepremier Dmitrij Rogozin pod adresem władz w Bukareszcie. Dzień później szef rumuńskiej dyplomacji Teodor Melescanu zmienił trasę swego lotu do Kazachstanu tak, by ominąć Rosję.

Afera wybuchła, gdy wicepremier Rogozin próbował przylecieć do Mołdawii na zaproszenie nowego, prorosyjskiego prezydenta kraju Igora Dodona. Po dniu rozmów w Kiszyniowie obaj mieli pojechać do Bender w separatystycznym Naddniestrzu, by wziąć udział w obchodach „25. rocznicy rosyjskiej misji pokojowej".

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175