Polska chce drugiej unijnej agencji

Nasz kraj walczy o siedzibę Europejskiej Agencji ds. Leków dla Warszawy. Główny atut: brak zagrożenia terrorystycznego.

Aktualizacja: 22.09.2017 17:14 Publikacja: 21.09.2017 19:41

W Warszawie jest już Frontex, czyli Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej

W Warszawie jest już Frontex, czyli Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł promował w czwartek w Brukseli kandydaturę Warszawy jako nowej siedziby Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA). Już 19 europejskich miast stoi w kolejce do EMA, potężnego unijnego urzędu, który decyduje o każdym leku dla ludzi i dla zwierząt dopuszczanym na europejski rynek. Stawką jest prawie 900 pracowników i ich rodziny, opłacanych z unijnego budżetu, ale wydających pieniądze w kraju zatrudnienia.

Kolejne korzyści finansowe to czynsz i inne usługi zamawiane przez EMA. Wreszcie prestiż, współpraca z lokalnymi ośrodkami naukowymi i przyciąganie koncernów farmaceutycznych oraz wszystkich innych firm i organizacji, które z EMA muszą współpracować. Szacuje się, że do Londynu, gdzie obecnie znajduje się siedziba EMA, przyjeżdża z tego powodu 36 tys. osób rocznie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1237
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Świat
Wielka geopolityczna gra: Indie, migracja i handel światowy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1234
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama