Paweł Jakubowicz: My też mamy Radio Maryja

Na Białorusi wolności słowa nie jest mniej niż w Polsce – twierdzi Paweł Jakubowicz, były redaktor naczelny głównej tuby propagandowej Mińska, dziennika „Sowiecka Białoruś".

Aktualizacja: 12.02.2018 22:05 Publikacja: 11.02.2018 17:47

Paweł Jakubowicz zajmuje się obecnie upamiętnieniem ofiar represji stalinowskich w Kuropatach.

Paweł Jakubowicz zajmuje się obecnie upamiętnieniem ofiar represji stalinowskich w Kuropatach.

Foto: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych

Rzeczpospolita: Przez prawie ćwierćwiecze stał pan na czele głównej rządowej gazety, której nakład jest kilkakrotnie większy niż wszystkich niezależnych gazet razem wziętych. Czy taka jest wolność słowa na Białorusi?

Paweł Jakubowicz: Jeżeli wychodzić z założenia, że wolność słowa jest czymś namacalnym, to jest jej na Białorusi znacznie więcej niż w krajach sąsiednich, przede wszystkim więcej niż na Ukrainie i w Rosji. Całodobowo nadają tu media, które ostro krytykują władzę i spokojnie działają. Nadaje tu polski kanał telewizyjny Biełsat, która ma spory zasięg. Są tu również nadające z Polski stacje radiowe, jest amerykańskie Radio Swoboda, i mnóstwo mediów rosyjskich.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175