Aktualizacja: 12.02.2018 22:05 Publikacja: 11.02.2018 17:47
Paweł Jakubowicz zajmuje się obecnie upamiętnieniem ofiar represji stalinowskich w Kuropatach.
Foto: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych
Rzeczpospolita: Przez prawie ćwierćwiecze stał pan na czele głównej rządowej gazety, której nakład jest kilkakrotnie większy niż wszystkich niezależnych gazet razem wziętych. Czy taka jest wolność słowa na Białorusi?
Paweł Jakubowicz: Jeżeli wychodzić z założenia, że wolność słowa jest czymś namacalnym, to jest jej na Białorusi znacznie więcej niż w krajach sąsiednich, przede wszystkim więcej niż na Ukrainie i w Rosji. Całodobowo nadają tu media, które ostro krytykują władzę i spokojnie działają. Nadaje tu polski kanał telewizyjny Biełsat, która ma spory zasięg. Są tu również nadające z Polski stacje radiowe, jest amerykańskie Radio Swoboda, i mnóstwo mediów rosyjskich.
Meksykański żaglowiec marynarki wojennej, który odbywał trasę charytatywną po całym świecie, uderzył w Most Broo...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W rozmowach delegacji z Rosji i Ukrainy...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. 15 maja w Stambule dojdzie do negocjacji...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W Brukseli w środę spotykają się szefowi...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Władimir Putin spotka się 13 maja z czło...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas