Do ataku doszło w południowo-wschodniej części Moskwy,  w  budynku, w którym znajdują się m.in. biura miejscowej administracji  i regionalne biuro ds. migracji.

Policyjne  źródła informują, że sprawcą jest 45-letni Siergiej Głazow, mieszkaniec rosyjskiej stolicy. Mężczyzna miał otworzyć ogień w reakcji na prośbę ochrony o założenie maseczki, obowiązującej w związku z przepisami epidemicznymi.

W wyniku ataku zginęły dwie osoby, pracownik biura i ochroniarz, trzy zostały ranne. Niektóre media podają, że jedną z ofiar jest dziecko - 10-11-letnia dziewczynka, ale nie jest to informacja potwierdzona.

Mer Moskwy Siergiej Sobianin potwierdził, że doszło do ataku, złożył kondolencje rodzinom ofiar i zapewnił, że lekarze robią wszystko, aby pomóc rannym.

Wiadomo już, że sprawca ataku zostanie poddany obserwacji psychiatrycznej.