Media mówią też o śnieżnej apokalipsie. W niektórych miejscach spadło ponad 60 cm śniegu. Śnieżyca pozwalała drzewa i słupy elektryczne, odcinając od prądu tysiące rodzin.
[wyimek][b][link=http://www.rp.pl/galeria/360666,1,430722.html]Zobacz galerię zdjęć [/link][/b][/wyimek]
Pozamykanych jest wiele restauracji i sklepów. Kościoły odwołały msze, a szpitale prosiły kierowców samochodów 4x4 o pomoc w transporcie chorych. Z supermarketów szybko znikały zapasy chleba, mleka i latarek.
Wiele osób pogoda jednak ucieszyła. W centrum miasta doszło do wielkiej bitwy na śnieżki, a przed Białym Domem zaroiło się od narciarzy.
[i] Jacek Przybylski z Waszyngtonu[/i]