Jak podało ABC News, mieszkaniec Chicago złamał tym samym nakaz sądowy, który przez 30 dni zakazywał „wystawiania córki na kontakty z jakąkolwiek inną religią niż żydowska”. Sędzia wydał taki nakaz, ponieważ Joseph Reyes jest w trakcie sprawy rozwodowej ze swoją żoną Rebeccą
– Żydówką. Para spiera się między innymi o to, w jakiej wierze powinna być wychowywana ich córka. Sędzia wydał taki nakaz m.in. dlatego, że wcześniej Reyes – bez zgody matki – ochrzcił małą Elę w kościele katolickim.
Matka dziewczynki przekonywała w sądzie, że udział w mszy może wyrządzić dziewczynce „nieodwracalną krzywdę”, i podkreślała, iż wcześniej jej mąż zgadzał się, by wychowywać ją w wierze żydowskiej.
Joseph Reyes stanowczo temu zaprzecza. Obecnie student prawa, który wcześniej służył w Afganistanie, jest katolikiem. W 2004 roku, gdy para brała ślub, zgodził się jednak formalnie zmienić wyznanie, by – jak twierdzi – uszczęśliwić swoich żydowskich teściów. Przekonuje jednak, że nigdy nie przestał być praktykującym katolikiem i że jego córka powinna mieć możliwość poznania obu wyznań.
Cytowani przez media prawnicy jego małżonki przekonują jednak, że Joseph nigdy nie był specjalnie wierzący i że ochrzcił dziewczynkę tylko po to, by dokuczyć jej matce. Miał też wysłać Rebecce zdjęcia z chrztu. Reyes przekonuje z kolei, że to małżonka nie była zbytnio religijna i w domu nigdy nie jadano koszernych potraw.