Pierwszy alarm podniósł minister spraw wewnętrznych Giuliano Amato. Ujawnił, że coraz bardziej powszechna staje się prostytucja wśród kilkunastoletnich dzieci, które oddają się procederowi, by pokryć swoje długi hazardowe. Chodzi zarówno o chłopców, jak i dziewczynki.
Niepokojący sygnał pośrednio potwierdza raport pediatrów, który ukazał się dzień później.
Z innych badań przeprowadzonych w zeszłym roku wynika, że o ile w latach 60. wiek inicjacji seksualnej oscylował we Włoszech wokół 20. roku życia, o tyle teraz 40 proc. ankietowanych uczniów i studentów (zarówno chłopców, jak i dziewcząt) we Florencji deklaruje, że pierwszy stosunek odbyło przed 15. rokiem życia.
Pediatrzy postanowili kompleksowo przebadać zmianę obyczajowości wśród jeszcze młodszej grupy dzieci. Obawiając się, że w sprawie seksu czy narkotyków mogą kłamać, zadawali im inne, z pozoru niewinne pytania. Odpowiednio zinterpretowane odpowiedzi złożyły się na bardzo niepokojący obraz.
44 proc. ankietowanych mówi, że ma przyjaciół w swoim wieku, którzy palą marihuanę. 38 proc. ma przyjaciół, którzy się regularnie upijają. Co trzeci osobiście wypalił papierosa, a co drugi pił alkohol.