W sprawach trudnych najważniejsza jest dyskrecja

Adam Daniel Rotfeld były minister spraw zagranicznych

Aktualizacja: 08.12.2007 11:33 Publikacja: 08.12.2007 02:44

RZ: Będzie pan reprezentował Warszawę w pracach polsko-rosyjskiej komisji ds. trudnych. Jak wyobraża pan sobie jej prace?

Adam Daniel Rotfeld:

Na razie tylko raz rozmawiałem o tej sprawie z ministrem Sikorskim. Wyraziłem zgodę na to, by spróbować powrócić do komisji do spraw trudnych. Taka komisja już kiedyś działała, ale praktycznie żadnych spraw nie rozwiązała. Trzeba sobie zadać pytanie, czy nieodpowiedni byli ludzie i sposób ich działa- nia, czy też państwa po prostu nie chciały rozwiązywać trud- nych problemów. Może wreszcie sprawy zostały błędnie zdefiniowane. Trzeba się więc spotkać ze stroną rosyjską i jeśli będzie wola polityczna, to możemy zacząć szukać rozwiązań. Zważywszy, że stosunki między naszymi dwoma krajami mają charakter niekonwencjonalny, trzeba szukać niekonwencjonalnych rozwiązań.

Niekonwencjonalnych, czyli jakich?

Gdybym teraz panu powiedział, co mam na myśli, oznaczałoby to, że nie traktuję partnerów poważnie. Najpierw chcę porozmawiać o tym z ministrem i premierem, a potem ze stroną rosyjską. Moim zdaniem, niedobrze się stało, że publicznie ogłoszono powstanie tej komisji.

Dlaczego?

Wszystkie państwa – wielkie, średnie i małe – mają poczucie godności i w rokowaniach chcą zachować twarz. Zwłaszcza w sytuacji, gdy muszą ustąpić, potrzebna jest dyskrecja. Jeśli wszystko ma być załatwiane poprzez media, to nie nadaję się do tej funkcji. Rozgłos nie pomaga w załatwianiu trudnych spraw.

Sądzi pan, że nowej komisji uda się załatwić konkretne sprawy?

Tak. Jednak, by było to możliwe, potrzebna jest niepisana zgoda ośrodków podejmujących w Polsce decyzje polityczne. Nie może być tak, że jedno rozwiązanie odpowiada prezydentowi, ale kwestionuje je premier lub odwrotnie. Grupa musi dysponować pewnym zakresem kompetencji, zaufania i swobody działania. A zacząć musimy od określenia na nowo spraw, które uważamy za trudne.

Na czym to ma polegać?

Np. sprawą trudną jest kwestia rosyjskich nieruchomości w Warszawie i okolicach. Jest też sprawa Sybiraków. Są to problemy nieporównywalne, a do tej pory urzędnik wrzucał je do wspólnej teczki, na której dużymi literami było wypisane „Sprawy trudne”.

To, że Rosjanie nie znieśli w piątek embarga na polskie mięso, nie świadczy chyba o dobrej woli.

Gdyby Rosjanie znieśli embargo, przyznaliby, że ich decyzja była motywowana względami politycznymi. A do tej pory twierdzili, że wynikała ona ze względów fitosanitarnych. Szef MSZ może ogłosić zniesienie embarga, powołując się na zapewnienia ekspertów, którzy byli w Polsce. Jestem przekonany, że do tego dojdzie.

A zaproszenie premiera Tuska do Moskwy na spotkanie z prezydentem Putinem to ważny gest?

W dzisiejszym świecie spotkania polityków są sprawą codzienną. Nie mają rangi wydarzeń i w tym przypadku również nie należy robić z tego wydarzenia. Im wyższe oczekiwania, tym głębsze rozczarowania. Polska i Rosja wysyłają sygnały, że po obu stronach jest wola, by zmienić klimat wzajemnych stosunków.

RZ: Będzie pan reprezentował Warszawę w pracach polsko-rosyjskiej komisji ds. trudnych. Jak wyobraża pan sobie jej prace?

Adam Daniel Rotfeld:

Pozostało 96% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021