– Gdy informowaliśmy o wszystkim dziennikarzy, doprowadzało to do radykalizacji stanowisk i zniekształcania rzeczy, które wcześniej powiedziało się za zamkniętymi drzwiami – powiedziała szefowa izraelskiej dyplomacji Cipi Liwni.
Listę „kluczowych zagadnień” otwiera ustalenie ostatecznego statusu Jerozolimy. Palestyńczycy chcieliby, żeby we wschodniej, arabskiej części miasta znalazła się ich przyszła stolica. Wielu Żydów sprzeciwia się zaś podziałowi miasta. Do tego dochodzi problem zamieszkanego przez obie społeczności Starego Miasta.
Kolejne sprawy to wytyczenie granic pomiędzy Izraelem a przyszłą Palestyną, rozwiązanie problemu kilku milionów palestyńskich uchodźców, którzy nie mogą wrócić do Izraela, oraz ewakuacja żydowskich osadników z terenów, które mają przypaść Palestyńczykom.
Izrael stara się zaś wymóc na Palestyńczykach położenie kresu terrorowi. Strefa Gazy, jedno z terytoriów wchodzących w skład Autonomii, znajduje się bowiem obecnie pod władzą radykalnego Hamasu. Zachodnim Brzegiem Jordanu rządzi zaś umiarkowany Fatah, z prezydentem Mahmudem Abbasem na czele. To właśnie z jego ludźmi negocjują Izraelczycy.