Plan Czeskiej Partii Narodowej liczy 150 stron i nosi tytuł „Ostateczne rozwiązanie problemu Cyganów na czeskiej ziemi”. Ujawniły go „Lidove Noviny”. „Tytuł przywołuje pamięć o nazistowskich Niemczech i ostatecznym rozwiązaniu problemu Żydów” – pisze gazeta.
Czescy nacjonaliści natychmiast zapewnili, że nie zamierzają zabijać Cyganów. Ale potwierdzili, że chcieliby kupić ziemię w Indiach i przenieść wszystkich czeskich Romów. Właśnie stamtąd w XIV wieku Cyganie przybyli do Europy. – Mieszkamy tu od 500 lat, a wciąż traktują nas jak cudzoziemców – mówił oburzony Ivan Vesely, szef romskiego stowarzyszenia Dzeno. W Czechach Cyganów jest około 300 tysięcy.
– Cyganie mają dziś problemy głównie w Czechach, we Włoszech, na Węgrzech i w Bułgarii. Są prześladowani i traktowani jak obywatele drugiej kategorii – mówi „Rz” Robert Rustem z European Roma and Travellers Forum zrzeszającego organizacje romskie z całego świata.
W ramach walki z przestępczością i nielegalną imigracją Włosi zapowiedzieli, że będą pobierać odciski palców od Cyganów. Do akcji może wkroczyć policja. Szef MSW Roberto Maroni chce przeprowadzić spis ludności cygańskiej. – Wtedy będziemy wiedzieli, kto ma prawo przebywać we Włoszech, a kto nie – powiedział, podkreślając, że nielegalni imigranci będą deportowani.
Również na Węgrzech nacjonaliści nawołują, by „pozbyć się brudnych Cyganów”. W Finlandii Cyganki boją się żebrać na ulicy z dziećmi. Od niedawna obowiązuje prawo, które zezwala władzom na ich deportowanie lub odebranie im dzieci i umieszczenie ich w placówce opiekuńczej. Według organizacji praw człowieka to jedno z najsurowszych w Europie praw wymierzonych w Cyganów.