Merkel w Białym Domu

Szorstka przyjaźń polityków. Eksperci: drogi Berlina i Waszyngtonu powoli się rozchodzą

Aktualizacja: 26.06.2009 08:52 Publikacja: 25.06.2009 23:15

Barack Obama z Angelą Merkel

Barack Obama z Angelą Merkel

Foto: AFP

Dopiero pięć miesięcy po objęciu rządów przez Baracka Obamę do Waszyngtonu przyjechała kanclerz Angela Merkel, szefowa rządu państwa, które jeszcze nie tak dawno było uznawane za najważniejszego – po Wielkiej Brytanii – sojusznika USA w Europie. Bliskie więzi zerwał kanclerz Gerhard Schröder, odmawiając Amerykanom wsparcia w Iraku.

Przed Merkel prezydent USA gościł już m.in. premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna oraz Włoch Silvia Berlusconiego. „Tak późna wizyta świadczy o głębokich różnicach pomiędzy Berlinem a Waszyngtonem” – piszą niemieckie media. Sama pani kanclerz nie ukrywa faktu, że Niemcom nie za bardzo jest po drodze z nową administracją w USA. Przede wszystkim w ocenie sposobów łagodzenia kryzysu gospodarczego oraz w sprawach klimatycznych.

Ale nie tylko. Berlin nie zamierza ulegać naciskom Waszyngtonu i zwiększać swojej wojskowej obecności w Afganistanie. Nie chce też przyjąć kilku więźniów z Guantanamo. – Nie ulega wątpliwości, że Amerykanie oczekiwali od Berlina ścisłej współpracy we wszystkich tych sprawach. Nie mówią o tym głośno, ale są wyraźnie rozczarowani – tłumaczy Jan Techau, ekspert Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej.

Irytację za oceanem wzbudzają słowa Merkel, która nawołuje do rozsądku w wydawaniu publicznych pieniędzy w walce ze skutkami kryzysu. – W przeciwnym razie znajdziemy się w tym samym miejscu co dzisiaj – ostrzegała niemiecka kanclerz w jednym z przemówień. „Alleluja, siostro!” – tak skomentował tę wypowiedź dziennik „Wall Street Journal”.

[wyimek]Niemcy nie ulegają naciskom USA. Nie chcą wysyłać więcej żołnierzy do Afganistanu, ani przyjmować więźniów z Guantanamo[/wyimek]

W Berlinie podkreśla się także, że pani kanclerz nie odpowiada styl Obamy, który z kolei nie zapomniał, że to szefowa niemieckiego rządu uniemożliwiła mu wygłoszenie ważnego przedwyborczego przemówienia do świata przed Bramą Brandenburską w ubiegłym roku. Z tego też powodu Obama miał ominąć Berlin w czasie swych dwóch pobytów w Niemczech już w charakterze prezydenta. W kwietniu był w Baden --Baden z okazji szczytu NATO. Kilka tygodni temu w drodze powrotnej z Bliskiego Wschodu wylądował w Dreźnie, skąd udał się do byłego obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie.

W Dreźnie czekała na niego wprawdzie kanclerz Merkel, ale Obama poświęcił jej 35 minut, aby później przez 42 minuty odpowiadać na pytania dziennikarzy. – Nie należy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków – uważa Jan Techau. Tygodnik „Der Spiegel” przypomina jednak wypowiedź jednego z rzeczników Białego Domu, który po spotkaniu Merkel – Obama powiedział do współpracownika: – Ich relacje nie stały się cieplejsze.

Niemieckie media nie oczekują więc, że w trakcie dzisiejszych rozmów w Waszyngtonie prezydent Stanów Zjednoczonych i kanclerz Niemiec dojdą do porozumienia w kluczowych sprawach. Angela Merkel nie zamierza zrezygnować z ambitnych celów polityki klimatycznej. – To, co proponują Amerykanie, jest daleko niewystarczające – mówi jeden z jej doradców.

Dziennik „Süddeutsche Zeitung” skomentował sprawę następująco: „Nie ma żadnych powodów do obaw. Prawnik Barack Obama i fizyk Angela Merkel są z natury analitykami. Cenią współzawodnictwo o lepsze argumenty i oboje nie są obciążeni ideologicznie. Chodzi tu więc o interesy”.

[i]Piotr Jendroszczyk z Berlina[/i]

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021