Watykan walczy o status lekcji religii

Prefekt Kongregacji Edukacji Katolickiej jest zdania, że lekcje religii powinny być traktowane na równi z innymi przedmiotami

Aktualizacja: 11.09.2009 07:55 Publikacja: 11.09.2009 05:07

Kard. Zenon Grocholewski

Kard. Zenon Grocholewski

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W liście do przewodniczących konferencji episkopatów kardynał Zenon Grocholewski skrytykował próby marginalizacji lekcji religii i zastępowania ich zajęciami z etyki

czy religioznawstwa. Hieracha stwierdził, że często podyktowane jest to względami ideologicznymi, a w praktyce prowadzi do relatywizmu bądź obojętności religijnej. Upomniał się w imię wolności religijnej o prawo rodziców do decydowania o formacji religijnej swoich dzieci. Dodał, że w demokratycznym państwie obowiązkiem szkoły jest zapewnić uczniom nauczanie religii, a o tym, jak nauczać wiary katolickiej, powinien decydować Kościół.

Choć list skierowany jest do przewodniczących wszyst- kich episkopatów, we Włoszech uznany został za głos w toczącej się tu od kilku tygodni debacie. 11 sierpnia Sąd Administracyjny uznał, że ocena z religii nie może być wliczana do średniej ocen i mieć wpływu na wyniki egzaminu maturalnego, a jej nauczyciele nie mogą na pełnych prawach uczestniczyć w posiedzeniach rad pedagogicznych, na których oceniane są postępy uczniów w nauce. Pozew w tej sprawie wniosły 24 organizacje ateistyczne, islamskie, judaistyczne i chrześcijańskich wyznań niekatolickich, skarżąc się, że to dyskryminacja, bo szkoły oferują wyłącznie nauczanie katolickie. Sąd przyznał im rację, motywując wyrok świeckim charakterem państwa, prawem do wolności sumienia i swobodą wyznania.

[wyimek]Rodzice mają prawo do formacji religijnej swoich dzieci[/wyimek]

Problem w tym, że na lekcje religii katolickiej, nieobowiązkowe również w szkołach katolickich, uczęszcza 91 proc. uczniów. Wyrok sądu wywołał więc głośne protesty rodziców i uczniów, którzy twierdzą, że to właśnie oni są dyskryminowani przez krzykliwą, zideologizowaną i marginalną mniejszość. Minister edukacji zdecydowała, że zmian nie będzie, i zaskarżyła wyrok do Rady Stanu.

Krytycy listu kardynała Grocholewskiego twierdzą, że to niedopuszczalna ingerencja Watykanu w sprawy laickiego państwa. W artykule redakcyjnym lewicowej „La Repubblica” czytamy, że Watykan chce, „byśmy mieli państwo katechetów lub wręcz ministrantów”, a dalej: „Kardynał Grocholewski krytykuje model państwa, które chce decydować o sprawach religijnych, nie zdając sobie sprawy, że w swoim liście takiego właśnie państwa się domaga”.

Przyznający kardynałowi rację wskazują, że bez prawidłowego nauczania religii katolickiej, co jest domeną Kościoła, uczniom trudno będzie zrozumieć historię i kulturę Włoch i Europy. Przypominają, że oceny z tego przedmiotu wystawiane są za wiedzę, a nie religijność. Naczelny rabin Rzymu Riccardo di Segni stwierdził: „90 proc. Włochów to katolicy. Słusznie, że w szkołach naucza się religii katolickiej”.

[i]—Piotr Kowalczuk z Rzymu[/i]

W liście do przewodniczących konferencji episkopatów kardynał Zenon Grocholewski skrytykował próby marginalizacji lekcji religii i zastępowania ich zajęciami z etyki

czy religioznawstwa. Hieracha stwierdził, że często podyktowane jest to względami ideologicznymi, a w praktyce prowadzi do relatywizmu bądź obojętności religijnej. Upomniał się w imię wolności religijnej o prawo rodziców do decydowania o formacji religijnej swoich dzieci. Dodał, że w demokratycznym państwie obowiązkiem szkoły jest zapewnić uczniom nauczanie religii, a o tym, jak nauczać wiary katolickiej, powinien decydować Kościół.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019