Prezydent USA nie chciał spotkać się z brytyjskim premierem

Prezydent Barack Obama woli się nie pokazywać z premierem Gordonem Brownem obwinianym o uwolnienie libijskiego terrorysty

Publikacja: 24.09.2009 22:21

Do spotkania polityków ostatecznie doszło.

Do spotkania polityków ostatecznie doszło.

Foto: AFP

Brytyjskie media były wczoraj zgodne, że premiera Gordona Browna spotkał afront ze strony prezydenta Baracka Obamy. Jak ujawnili anonimowi przedstawiciele brytyjskich władz, strona amerykańska co najmniej pięć razy zignorowała prośby o zorganizowanie dwustronnego spotkania między Obamą i Brownem w czasie Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.

Przedstawiciele obu rządów podkreślają, że przywódcy ostatecznie się spotkali i przez co najmniej 10 minut rozmawiali w pomieszczeniach kuchennych siedziby ONZ. Jednak zdaniem ekspertów brak oficjalnych dwustronnych rozmów to poważne ostrzeżenie. Dziennik „Daily Telegraph” alarmuje, że stosunki między obu krajami są najgorsze od 20 lat. – Amerykańskich obywateli oburzyło to, że Brytyjczycy wypuścili z więzienia sprawcę zamachu na amerykański samolot nad Lockerbie. Obama po prostu wolał się nie pokazywać w towarzystwie brytyjskiego premiera – mówi „Rz” Tim Bird, ekspert ds. stosunków brytyjsko-amerykańskich z londyńskiego King’s College.

Brytyjskie władze pod koniec sierpnia wypuściły na wolność Abdelbaseta Alego Mohameda al Megrahiego, sprawcę zamachu z 1988 roku, w którym zginęło 270 osób, w większości Amerykanów. Londyn przekonywał, że śmiertelnie chory na raka Libijczyk został zwolniony ze względów humanitarnych. Brytyjskie media sugerowały jednak, że była to część układu związanego z miliardowym kontraktem na zakup libijskiej ropy. Wywołało to wściekłość Waszyngtonu. Eksperci coraz częściej mówią, że zagrożony jest specjalny charakter stosunków brytyjsko-amerykańskich, które były fundamentem relacji transatlantyckich.

– Ten rozłam zaczął się wraz z przejęciem władzy przez Gordona Browna. Brytyjski premier postanowił się zdystansować do polityki swojego poprzednika Tony’ego Blaira, który był w bliskich stosunkach z niepopularnym George’m W. Bushem. W efekcie doprowadził do pogorszenia stosunków z USA – mówi „Rz” David Dunn, ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Birmingham. Przypomina, że Brown podjął nie tylko decyzję o wycofaniu wojsk z Iraku, ale jego rząd gwałtownie zmniejsza również wydatki na zbrojenia. W efekcie Wielka Brytania staje się w oczach USA sojusznikiem, na którym nie można polegać. Administracja Obamy zacieśnia natomiast stosunki z Berlinem, Paryżem i Brukselą.

Gordon Brown jako pierwszy europejski przywódca został w marcu podjęty przez Baracka Obamę w Białym Domu, ale już wtedy spotkał się z afrontem. Brytyjczyk podarował prezydentowi USA stojak na pióro wykonany z drewna okrętu, który przewoził pierwszych osadników do Ameryki. Sam otrzymał komplet filmów DVD. Ze względu na różnicę systemów kodowania w Europie i USA nie mógł nawet ich obejrzeć.

Wcześniej Obama odesłał do Wielkiej Brytanii popiersie Winstona Churchilla, które w Gabinecie Owalnym postawił poprzedni prezydent George W. Bush. – W przyszłym roku do władzy w Wielkiej Brytanii dojdą zapewne konserwatyści. Wtedy zacznie się odbudowa stosunków z USA – podkreśla Dunn.

Brytyjskie media były wczoraj zgodne, że premiera Gordona Browna spotkał afront ze strony prezydenta Baracka Obamy. Jak ujawnili anonimowi przedstawiciele brytyjskich władz, strona amerykańska co najmniej pięć razy zignorowała prośby o zorganizowanie dwustronnego spotkania między Obamą i Brownem w czasie Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.

Przedstawiciele obu rządów podkreślają, że przywódcy ostatecznie się spotkali i przez co najmniej 10 minut rozmawiali w pomieszczeniach kuchennych siedziby ONZ. Jednak zdaniem ekspertów brak oficjalnych dwustronnych rozmów to poważne ostrzeżenie. Dziennik „Daily Telegraph” alarmuje, że stosunki między obu krajami są najgorsze od 20 lat. – Amerykańskich obywateli oburzyło to, że Brytyjczycy wypuścili z więzienia sprawcę zamachu na amerykański samolot nad Lockerbie. Obama po prostu wolał się nie pokazywać w towarzystwie brytyjskiego premiera – mówi „Rz” Tim Bird, ekspert ds. stosunków brytyjsko-amerykańskich z londyńskiego King’s College.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022