David Cameron tworzy rząd

Przywódcy konserwatystów i liberałów razem przekroczyli próg siedziby premiera i wzięli się do pracy

Aktualizacja: 12.05.2010 21:22 Publikacja: 12.05.2010 19:57

Nowy premier Wielkiej Brytanii David Cameron przedstawił wicepremiera swojego rządu Nicka Clegga

Nowy premier Wielkiej Brytanii David Cameron przedstawił wicepremiera swojego rządu Nicka Clegga

Foto: Reuters

To oficjalny początek pracy pierwszej od czasów II wojny światowej koalicji w Wielkiej Brytanii. David Cameron, który we wtorek został desygnowany przez królową Elżbietę II na premiera, zaczął kompletować rząd. Pierwszą nominację wręczył Liamowi Foksowi, politykowi konserwatystów, który uchodzi za jastrzębia. Będzie nowym ministrem obrony. 49-letni Fox jest eurosceptykiem i zagorzałym zwolennikiem więzi transatlantyckich. Jego zdaniem NATO powinno pozostać fundamentem bezpieczeństwa Europy.

Na czele MSZ stanął William Hague, były przywódca konserwatystów i prawa ręka Camerona. Media kilka dni temu ujawniły, że jego pierwszą decyzją miało być ogłoszenie w Brukseli nowego, bardziej zdystansowanego, kursu wobec Unii Europejskiej.

Nowy szef dyplomacji od razu postanowił rozwiać obawy, że spór o miejsce Wielkiej Brytanii w Europie będzie podłożem konfliktów z proeuropejskimi liberałami. – Zapisaliśmy w porozumieniu, że nie powinno być dalszej rezygnacji z suwerenności w czasie tej kadencji parlamentu, i wcale nie było trudno przekonać do tego Liberalnych Demokratów – powiedział.

Hague odegrał kluczową rolę w negocjacjach, które doprowadziły do utworzenia z PiS wspólnej grupy w Parlamencie Europejskim. Potem bronił jej przewodniczącego Michała Kamińskiego przed oskarżeniami o homofobię i antysemityzm. Zaraz po Brukseli planował odwiedzić Warszawę.

Konserwatyści obejmą także resorty sprawiedliwości (Ken Clarke) i spraw wewnętrznych. Tym ostatnim kierować będzie kobieta – Theresa May, była przewodnicząca Partii Konserwatywnej. – Torysi obsadzają najważniejsze ministerstwa, dzięki czemu będą mieli największy wpływ na to, jakim krajem będzie Wielka Brytania – mówi „Rz” Shane Greer z pisma „Total Politics”.

[srodtytul]Mocni liberałowie[/srodtytul]

Liberalni Demokraci dostali jednak więcej stanowisk, niż przewidywali eksperci. Ich przywódca Nick Clegg został wicepremierem. Oprócz niego do rządu wejdzie czterech przedstawicieli jego partii.

Wiceprzewodniczący Liberalnych Demokratów Vince Cable został ministrem ds. biznesu i banków. Ta nominacja mogła zaniepokoić sektor bankowy, bo liberałowie krytykowali „chciwych bankierów” za wywołanie kryzysu i zapowiadali, że zmuszą banki do odblokowania kredytów. W dodatku Cable może liczyć na wsparcie konserwatystów, bo obie partie chcą rozbić monopol największych banków, by wymusić większą konkurencję na rynku. Jest to jednym z warunków osiągnięcia głównego celu koalicji, jakim jest ożywienie gospodarcze i walka z deficytem budżetowym.

Liberałowie obejmą również ministerstwa ds. Szkocji i energetyki oraz stanowisko wiceministra finansów. Zdaniem komentatorów to sygnał, że obu stronom zależało na jak najsilniejszym scementowaniu koalicji. Dodatkowym spoiwem ma być złożona pierwszy raz w historii deklaracja, że kadencja parlamentu będzie trwała równo pięć lat. Do tej pory mówiono jedynie o maksymalnym okresie kadencji, ale wybory można było ogłosić wcześniej.

Ponieważ jest to pierwsza koalicja od 70 lat, uzgodniono specjalne zasady, które mają ułatwić jej funkcjonowanie. W obszarach, w których obie partie się nie zgadzają, torysi będą mogli podejmować inicjatywy, a liberałowie będą mieli prawo powstrzymać się od ich poparcia.

– Dzięki temu wiele fundamentalnych różnic, na przykład w sprawie odnowienia potencjału nuklearnego, wcale nie musi być punktem tarć. Torysi podejmą decyzje z poparciem innych partii – dodaje Greer.

[srodtytul]Buldog z ratlerkiem[/srodtytul]

Konserwatyści wygrali w zeszłym tygodniu wybory, zdobywając najwięcej mandatów. Nie pokonali jednak progu 326 mandatów w 650- osobowej Izbie Gmin, który daje większość potrzebną do samodzielnego rządzenia. Rozważali stworzenie rządu mniejszościowego, ale wybrali koalicję z liberałami, którym ideologicznie bliżej jest do przegranej Partii Pracy.

– Ta koalicja jest jak krzyżówka buldoga z ratlerkiem. Jak wszystkie mieszańce, będzie silna i wytrwała – powiedział konserwatywny burmistrz Londynu Boris Johnson.

25 maja królowa przedstawi program rządu podczas przemówienia w Izbie Lordów.

To oficjalny początek pracy pierwszej od czasów II wojny światowej koalicji w Wielkiej Brytanii. David Cameron, który we wtorek został desygnowany przez królową Elżbietę II na premiera, zaczął kompletować rząd. Pierwszą nominację wręczył Liamowi Foksowi, politykowi konserwatystów, który uchodzi za jastrzębia. Będzie nowym ministrem obrony. 49-letni Fox jest eurosceptykiem i zagorzałym zwolennikiem więzi transatlantyckich. Jego zdaniem NATO powinno pozostać fundamentem bezpieczeństwa Europy.

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019