Polak od miesiąca stoi na czele grupy doradczej, która ma opracować procedury bezpieczeństwa dla nowej unijnej dyplomacji. Na to stanowisko wyznaczyła go Catherine Ashton, wysoka przedstawicielka UE ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Stanie na czele tworzonej właśnie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych.

– Grupa doradcza ma za zadanie przygotować procedury i zasady obiegu dokumentów, wymiany informacji niejawnych, zabezpieczenia budynków – powiedział „Rz“ dyplomata w Brukseli. Ma to dotyczyć zarówno siedziby centrali w Brukseli, jak i 136 delegacji unijnych na świecie.

W skład grupy wchodzi dziewięć osób. Jej mandat, a także jej polskiego szefa, którego nazwisko ma pozostać tajne, jest ograniczony, prawdopodobnie upłynie pod koniec roku. Wtedy ma zacząć formalnie działać ESDZ, już ze swoim wydziałem bezpieczeństwa. Do powstania ESDZ jest jeszcze potrzebne głosowanie w Parlamencie Europejskim w przyszłym tygodniu. Potem Catherine Ashton wskaże osoby na najwyższe stanowiska.

Wśród prawdopodobnych kandydatów na jedno z dwóch, trzech najwyższych stanowisk w hierarchii ESDZ od kilku miesięcy wymieniany jest Mikołaj Dowgielewicz, sekretarz stanu w MSZ.

[i]—Anna Słojewska z Brukseli[/i]