Ustawa o bezpieczeństwie żywieniowym ma zagwarantować Hiszpanom, którzy czują się gorzej traktowani z powodu nadwagi, prawo do zaskarżenia prześladowców do sądu.

Mogą to być firmy, na przykład przewoźnicy żądający od osób otyłych większych opłat za przelot, ubezpieczyciele medyczni czy pracodawcy preferujący szczupłych. „Akty i klauzule pociągające za sobą dyskryminację z powodu nadwagi czy otyłości uznane zostają za nieważne i niewiążące” – czytamy w tekście projektu ustawy, do którego dotarła hiszpańska gazeta „ABC”.

Nie oznacza to, że rząd nie dostrzega zagrożeń, jakie wiążą się z narastającym także w Hiszpanii problemem otyłości. Dlatego zabrał się za szkolne stołówki i automaty ze słodyczami. Nad jadłospisem stołówek mają czuwać dietetycy. Zakazane będzie sprzedawanie napojów i artykułów żywnościowych z wysoką zawartością cukru, soli i tłuszczu oraz zawierających sztuczne barwniki i substancje stymulujące, jak kofeina. Szkoły będą zobowiązane zapewnić odpowiednie posiłki uczniom cierpiącym na alergie pokarmowe i inne choroby.