Mazowsze nie zatańczy Łukaszence

Polski zespół odwołał dzisiejszy występ. Władze Białorusi chciały wykorzystać koncert do celów politycznych

Publikacja: 26.10.2010 21:00

Mazowsze obejrzało już 18 mln widzów na całym świecie. Zespół dał koncerty w 185 miejscach w Polsce

Mazowsze obejrzało już 18 mln widzów na całym świecie. Zespół dał koncerty w 185 miejscach w Polsce i odbył 225 tournée zagranicznych

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

„Z przyczyn niezależnych od Mazowsza planowany na 27 października koncert w Pałacu Republiki w Mińsku został odwołany. Oficjalne pismo w tej sprawie wpłynęło do dyrekcji zespołu od organizatora LIRIKATUR” – taka informacja znalazła się na stronie internetowej zespołu. Strona białoruska twierdzi, że powodem odwołania koncertu są sprawy finansowe. Ale jest niemal pewne, że chodzi o opisany wczoraj przez „Rz” spór dotyczący tego, kto Mazowsze do Mińska zaprosił.

Słynny polski zespół pieśni i tańca miał wystąpić w największej sali w Mińsku – w Pałacu Republiki. Z początku organizatorem była prywatna firma. Później jednak, nieoczekiwanie, jako organizator imprezy wystąpił „łukaszenkowski” Związek Polaków na Białorusi (drugi, kierowany przez Anżelikę Orechwo i uznawany przez Warszawę, z punktu widzenia Mińska jest nielegalny). Mazowsze prosiło stronę białoruską, by nie mieszać występu z polityką.

– Było wiele reklam koncertu Mazowsza, w państwowych gazetach i w telewizji – powiedział „Rz” działacz opozycyjnej partii BNF (Białoruski Front Narodowy) Wincuk Wiaczorka. Jak mówi, jeśli polski zespół miał występować w Pałacu Republiki, to nie była to impreza organizowana przez komercyjną firmę.

– Bez zgody władz do Pałacu Republiki nie prześlizgnęłaby się mysz, a co dopiero Mazowsze. Oczywiste, że koncert zorganizowały władze. Tyle że polskie Mazowsze w politykę zostało uwikłane niespodziewanie. Jak mówił nam politolog Walery Karbalewicz, władzom z pewnością chodziło o to, by przed wyborami prezydenckimi symbolicznie pokazać dobrą współpracę z Polską, a także dowieść, że skoro polski zespół przyjeżdża na zaproszenie „reżimowego” Związku Polaków, to zapewne Warszawa przemyślała sprawę i problem podzielonej polskiej organizacji przestał już istnieć.

– To przykre, że koncert padł ofiarą polityki – powiedział „Rz” Jarosław Romańczuk, kandydat na prezydenta Białorusi z ramienia opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. – Polskim zespołom wypada radzić, by od reżimowego związku trzymały się z daleka. Mazowsze powinno być zapraszane przez polską ambasadę czy Instytut Polski w Mińsku.

Wincuk Wiaczorka mówi podobnie: – Szkoda. Władze nie wyciągnęły wniosków ze sporów wokół polskiej organizacji. Chcą wygrywać na punkty w każdej sprawie, też niezwiązanej z polityką. To błąd. W efekcie nie zobaczymy Mazowsza.

W Pałacu Republiki jest 2700 miejsc. Bilety kosztowały równowartość 50 – 200 złotych.

„Z przyczyn niezależnych od Mazowsza planowany na 27 października koncert w Pałacu Republiki w Mińsku został odwołany. Oficjalne pismo w tej sprawie wpłynęło do dyrekcji zespołu od organizatora LIRIKATUR” – taka informacja znalazła się na stronie internetowej zespołu. Strona białoruska twierdzi, że powodem odwołania koncertu są sprawy finansowe. Ale jest niemal pewne, że chodzi o opisany wczoraj przez „Rz” spór dotyczący tego, kto Mazowsze do Mińska zaprosił.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017